Za to w ogóle nie polubiłam Basi. Tam wszystko jest takie jakieś .... naciągane. I takie prawie... prawie fajne obrazki, prawie fajny tekst. Z ksiażek o sympatycznej dziewczynce i jej przygodach to mamy Piaskowego Wilka i Ciocię Jadzię
Tu polecam, choć pewnie już znacie, Lottę. Absolutnie ulubiona postać moich 3-4 latków. No i wspomniani wyżej Julek i Julka. Też bezkonkurencyjni i akurat na wiek Alicji, a przy tym strawni dla czytającego rodzica.
Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)
Tu polecam, choć pewnie już znacie, Lottę. Absolutnie ulubiona postać moich 3-4 latków. No i wspomniani wyżej Julek i Julka. Też bezkonkurencyjni i akurat na wiek Alicji, a przy tym strawni dla czytającego rodzica.
Lottę mamy i lubimy ALe jakoś ciągle nie mieliśmy okazji Julki i Julka czytać... kurka zaległości lekturowe mamy
Tu polecam, choć pewnie już znacie, Lottę. Absolutnie ulubiona postać moich 3-4 latków. No i wspomniani wyżej Julek i Julka. Też bezkonkurencyjni i akurat na wiek Alicji, a przy tym strawni dla czytającego rodzica.
Ale to wątek o najgorszych książkach ALe OT: Lottę mamy, jest super. Jeszcze lepszy jest Emil. A Julka i Julkę moi uwielbiają, niestety w naszej bibliotece są tylko 3 części.