Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 124

Wątek: najgorsza książka dla dzieci

Mieszany widok

  1. #1
    Chustofanka Awatar dorotea
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    277

    Domyślnie

    Koszmarkami są też książeczki dla maluchów. Przede wszystkim te związane z jakimiś kreskówkami (my dostaliśmy "Bruno" ze Stacyjkowa i mamy odziedziczonego Boba Budowniczego, książeczki w kształcie narzędzi), tekst jest w nich po prostu prymitywny. Książeczka w kształcie młotka mogłaby jeszcze posłużyć do popukania w głowę autora...
    A po drugie takie krótkie rymowanki, typu "Traktor Felek" D. Skwark. Rymy zgrzytają aż ciarki przechodzą. I niestety błędy gramatyczne są (bo o stylistycznych to nawet nie wspomnę). Nie cytuję, bo książeczki są na wygnaniu w piwnicy.

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Frezis
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,972

    Domyślnie

    a znacie serię "mały chłopczyk"? Tam to treść że hoho!
    Ale mój syn je uwielbiał, całą serię musieliśmy zgromadzić. A on wszystkie 12 książeczek zna właściwie na pamięć

    A z Bobem mamy jedną o liczeniu - jutro Wam tekst wstawię bo boski jest. Aha - zapomnieli o 17 i 18. P0 16 jest od razu 19

    a zaczyna się:
    Jeden, dwa - dzielny Bob śrubokręt ma
    Trzy, cztery - Marta wija gwoździe bez kozery
    pięć, sześć - ktoś te cegły musi wieźć
    siedem, osiem - Bob załata dziurę w płocie
    dziewięć, dziesięć - Pan Ogórek deskę niesie
    11, 12 - Bob ma książek pełne garście
    13, 14 - kto jest kumplem mym, pokażcie
    15, 16 - mieszam na okrągło a nie kańciaście
    19,20 - Liczenie daje dużo szczęścia

    Ostatnio edytowane przez Frezis ; 29-07-2011 o 00:43
    Dzieci to... kupa. Kupa radości i kupa kupy I jeszcze kupa zmartwień...

    Franek (Kako) 02.02.2008
    Krysia (Izia) 26.10.2009
    Janek 30.07.2014

    www.wysokipoziomcukru.pl
    www.dalekiswiat.pl
    zdjeciarka.blogspot.com

    Według psychologów dzieci wyrastają z lęku separacyjnego po drugim roku, nie piszą kiedy wyrastają z niego matki...

  3. #3
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    O matko!!!


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    cześć, lemonka, dobrze Cię widzieć


    książka o krecie rulez, aktualnie jest ukochaną książką Zośki

    naszym domowym "hiciorem" jest to:
    http://www.gandalf.com.pl/b/opowiesci-o-ksiezniczkach/ (dostaliśmy w paczce gwiazdkowej z pracy)

    książka ma 18 stron, na których oprócz gigantycznych kiczowatych ilustracji udało się wydawcy zmieścić 5 bajek!
    ponieważ mi się nudzi, zacytuję Wam bajkę o Kopciuszku z tejże książeczki:

    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  5. #5
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Ej, no co sie czepiasz, sama esencja, toż o to w tej bajce chodziło

    Tez mam parę takich książek - o ile ilustracje jeszcze jak cię mogę to wkurzaja mnie szczególnie bajki - zawsze jakies okrojone, niepełne, albo zupełnie inna wersja niz ja pamietam z dzieciństwa


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  6. #6
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paskowka Zobacz posta
    Ej, no co sie czepiasz, sama esencja, toż o to w tej bajce chodziło
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  8. #8
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    No, tak było przecież

    OT, ale troche w temacie - mój syn prawie 6letni miał robiona jakąś diagnoze gotowości szkolnej i zadaniem było ułożyc trzy obrazki w odpowiedniej kolejności i opowiedzieć jaka historia jest na nich przedstawiona. Ułożył i opowiedział "dzieci pojechały na rowerach do lasu, zebrały grzyby i wróciły do domu, a grzyby dały babci". No i pytam Pani - czy to źle? a ona dobrze, poprawnie, ale.. mógłby cos opowiedzić, że grzyby były brązowe, a chłopiec miał zielony rower, babcia ugotował zupę, ble, ble, ble. Ale mój oszczędny w słowach syn nie miał czasu na takie pierdoły


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  9. #9
    Chusteryczka Awatar mamaLiKa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    sercem na Ursynowie ;)
    Posty
    1,791

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    Była sobie kiedyś sierotka, która mieszkała z macochą i dwiema przyrodnimi siostrami, które nazywały ją Kopciuszkiem i bardzo źle traktowały. Pewnego dnia obie pojechały z matką na bal u księcia i Kopciuszek został sam w domu. Zjawiła się jednak dobra wróżka, która wyczarowała jej suknię i powóz. Gdy wystrojona dziewczynka weszła do balowej sali, była tak piękna, że książę tańczył tylko z nią. Ale czar miał prysnąć o północy. Kopciuszek musiał więc uciekać i w pośpiechu zgubił pantofelek. Książę, który po same uszy zakochał się w dziewczynie, kazał więc przymierzyć pantofelek wszystkim pannom z całego królestwa. okazało się, że pasuje on tylko na nogę Kopciuszka. I w ten sposób biedna sierotka została żoną księcia.
    KONIEC.
    autora brak. też bym się nie przyznała
    Rękę bym sobie dała uciąć, że ten tekst był w naszej "gadajacej" książeczce o kopciuszku. Starsza dostała to pod choinkę od chrzestnej. To był horror, bo książka miała listwę z obrazkami z tekstem czytanym przez jakiegoś strasznego faceta. Oczywiście za każdym razem jak córa brała ją do ręki, albo nawet nadepnęła przypadkiem włączał się ten facet z tym cudnym tekstem. Myślałam, że oszaleje, bo wyłączyć się go nie dało. Trzeba było odczekać do końca!!!! Książkę w końcu ukryłam. Ale do tej pory mam dreszcze jak o niej myślę



  10. #10
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamaLiKa Zobacz posta
    Rękę bym sobie dała uciąć, że ten tekst był w naszej "gadajacej" książeczce o kopciuszku. Starsza dostała to pod choinkę od chrzestnej. To był horror, bo książka miała listwę z obrazkami z tekstem czytanym przez jakiegoś strasznego faceta. Oczywiście za każdym razem jak córa brała ją do ręki, albo nawet nadepnęła przypadkiem włączał się ten facet z tym cudnym tekstem. Myślałam, że oszaleje, bo wyłączyć się go nie dało. Trzeba było odczekać do końca!!!! Książkę w końcu ukryłam. Ale do tej pory mam dreszcze jak o niej myślę
    Oo, mamy taką - tylko o trzech świnkach i wilku. KOSZMAR!!

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    No pewnie. To tak jak "Mały hobbit dostał pierścień, który musiał wrzucić do dziury. 3 tomy szedł aż w końcu mu się udało."
    padłam

    Mnie wkurzają niemiłosiernie wszelkie "gadające" książki - toż to zaprzeczenie całej idei czytania, tego, żeby usiąść z dzieckiem, otworzyć książkę i poznawać ten świat...
    Książki typu "Barbie i.." też mnie bolą - wszechobecny róż, kiczowate obrazki, jakość tekstu niestety obraża czytelnika...
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  11. #11
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    naszym domowym "hiciorem" jest to:
    http://www.gandalf.com.pl/b/opowiesci-o-ksiezniczkach/ (dostaliśmy w paczce gwiazdkowej z pracy)
    O mamo. Moja teściowa miała zakusy na tę książkę. Na szczęście pokazała mi ją w księgarni. Chyba mimowolnie musiałam paskudnie się zmarszczyć, bo temat nie powrócił.

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mimezis Zobacz posta
    Ja nie kojarze tytulu książeczki (niemiecka), ale też po jej lekturze myślałam o takim wątku. W Niemczech w dwóch miejscach ją widziałam - w kawiarni dla mam oraz w poczekalni u lekarza. Książeczka opowiada o tym, jak ktoś zrobił dosłownie gówno na głowę kreta i ten chodził od zwierzaka do zwierzaka i porównywał wygląd jego odchodów, żeby znaleźć sprawcę. Nie pamiętam zakończenia. No ale jak mozna napisać taką książke!!
    Toż to Erlbruch znany i respektowany twórca i ilustrator książek dla dzieci Ja tam go lubię bardzo, a książka o kupie mnie się akurat podoba


    Cytat Zamieszczone przez dorotea Zobacz posta
    Książeczka w kształcie młotka mogłaby jeszcze posłużyć do popukania w głowę autora...
    Dorotea rechoczę przez Ciebie , kobieto!


    Muszę przyznać ,że mam chorobliwą wręcz obsesję na punkcie książeczek mojego dziecka, wybieram każdą pozycję ze sporym namaszczeniem.I tak na pierwsze urodziny zażyczyłam sobie dla Toszka książeczki.Rozesłałam listę , książki zakupiono.Ale pośród prezentów znalazł się zestaw "Opowiadamy.Bajki 10 minutowe" . Książka z całą pewnością nie jest najbrzydsza,wydana przyzwoicie ,ilustracje nie rażą ,ale tekst... Zawiera wskazówki jakim tonem mam czytać ( zawiedzionym,z entuzjazmem, ściszonym) no ubawiło mnie to.Także to chyba brak szacunku albo wiary w zdolności interpretacyjne rodzica już godzi .


    A,jeszcze mamy kilka przeokropnych,kartonowych szkaradztw ,gdzie ilość szczegółów ,dobór kolorów wołają o pomstę do nieba.Fuuuuj.

  13. #13
    Chustomanka Awatar goldhind
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    660

    Domyślnie

    Temat dla mnie. NIENAWIDZĘ tych szkaradziejstw. Mam parę. Może uda mi się wkleić kiedyś.

    Straszne jest to, ze wiele obdarowujacych osob uwaza te ksiazki za "sliczne". Np. moja tesciowa , która za to twierdzi, ze np w książkach z Zakamarków typu "Jest tam kto" oraz w książkach o śwince Oliwii "nic nie ma" i są beznadziejne. (No ale wody do picia dzieciom też dawać nie chce, bo tam też "nic nie ma" , trzeba soki i herbatę, sorry za OT).

    Ja myślę, że wysoko w tym rankingu beda bajki dostepne na poczcie: "Czerwony Kapturek", "Królowa Sniegu" i inne. Nie mogę teraz opisać ich walorów, może później. A miał ktoś w ręce? Straszne!!

  14. #14
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    wolne chusty
    Posty
    4,230

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez goldhind Zobacz posta
    Temat dla mnie. NIENAWIDZĘ tych szkaradziejstw. Mam parę. Może uda mi się wkleić kiedyś.

    Straszne jest to, ze wiele obdarowujacych osob uwaza te ksiazki za "sliczne". Np. moja tesciowa , która za to twierdzi, ze np w książkach z Zakamarków typu "Jest tam kto" oraz w książkach o śwince Oliwii "nic nie ma" i są beznadziejne.
    no jakbym o swojej matce czytała.. kiedyś skomentowała, że te wszystkie ksiązki które ja kupuję są "brzydkie", że dzieciom trzeba kupować "ładne" obrazki, według niej "ładne" to własnie takie jak prezentowane przez Was koszmarki, ale faktem jest, że moje dziecko długo musiało się przekonywać do ambitniejszych ilustracji
    "Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się, otrzepuje i idzie dalej, jakby nic się nie stało" W.Churchill

  15. #15
    Chustomanka Awatar goldhind
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ryba Zobacz posta
    Właśnie Cudowne sformułowanie

    Panny dostały od babci sympatyczne zbiory wierszy Brzechwy i Tuwima - z wydawnictwa Skrzat - nic wielkiego, ale zupełnie ok. A potem ta sama babcia nakupowała im twrdostronicowych/paskudnych ilustracyjnie książeczek z wierszami tych samych autorów z wydawnictwa Sara...

    Cytat Zamieszczone przez Melissa Zobacz posta
    no jakbym o swojej matce czytała.. kiedyś skomentowała, że te wszystkie ksiązki które ja kupuję są "brzydkie", że dzieciom trzeba kupować "ładne" obrazki, według niej "ładne" to własnie takie jak prezentowane przez Was koszmarki, ale faktem jest, że moje dziecko długo musiało się przekonywać do ambitniejszych ilustracji
    Bo ambitne ilustracje są dla rodziców W ogóle zauważyłam, że jest dużo koszmarków, a z drugiej strony takie artystyczne ambitne abstrakcyjne, często minimalistyczne ilustracje. Jak byłam dzieckiem to za tymi drugimi też nie przepadałam. Są to zazwyczaj pozycje o wysokim poziomie, ale wydaje mi się, że graficy/ilustratorzy zapominają się czasem w swojej pasji twórczej, że tworzą dla dzieci. Rozumiem poznawanie sztuki itd, ale czasem to już przesada. Chciałam kiedyś kupić jakieś wydanie czerwonego kapturka, to albo tysiąc koszmarków albo abstrakcyjne rysunki w Media Rodzina. A mi się marzą takie nawet czarno białe rycinowe wypracowane dokładne tradycyjne ilustracje jak ze starego Dickensa...

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar Filippa
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole/Katowice
    Posty
    3,410

    Domyślnie

    Co za koszmarki! Ja osobiście nie cierpię klasycznego Jelonka Bambi.
    Pierwsze - tytuł - Jelonek, bo nie istnieje taki twór zoologiczny
    Drugie - Sarenka, mama Jelonka, wrrrr, aż się nóż w kieszeni otwiera na takie bzdury, to jak napisać Szczurek, tatuś Myszki
    No i trzecie, źli myśliwi zabijają mamusię Jelonka. Jakie to niepedagogiczne...
    Ostatnio edytowane przez Filippa ; 29-07-2011 o 11:07 Powód: lit, Bobs wyrwał klawisz A
    Roch 09.07.2010, Leon 20.05.2013 i Tola 05.01.2015

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Frezis Zobacz posta
    a znacie serię "mały chłopczyk"? Tam to treść że hoho!
    Ale mój syn je uwielbiał, całą serię musieliśmy zgromadzić. A on wszystkie 12 książeczek zna właściwie na pamięć

    A z Bobem mamy jedną o liczeniu - jutro Wam tekst wstawię bo boski jest. Aha - zapomnieli o 17 i 18. P0 16 jest od razu 19

    a zaczyna się:
    Jeden, dwa - dzielny Bob śrubokręt ma
    Trzy, cztery - Marta wija gwoździe bez kozery
    pięć, sześć - ktoś te cegły musi wieźć
    siedem, osiem - Bob załata dziurę w płocie
    dziewięć, dziesięć - Pan Ogórek deskę niesie
    11, 12 - Bob ma książek pełne garście
    13, 14 - kto jest kumplem mym, pokażcie
    15, 16 - mieszam na okrągło a nie kańciaście
    19,20 - Liczenie daje dużo szczęścia

    "kanciaście" wymiata

  18. #18
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    A wiecie co, ja kocham Barbie...ostatnio oglądam cały czas lalki kolekcjonerskie... i kupiłam w kiosku wczoraj 2 płyty z filmami. Ogladałam wczesniej te filmy i fakt- masa różu, ale to i tak lepsze od Koziołka Matołka, w którym jest masa przemocy

    A książki - okropność to dla nie książeczki o chłopczyku imieniem MAX - np. Pieluszka Maxa, seria bajek Czytam Dużymi Literami czy cos takiego - wszystkie dzieci mają tam zapracowane mamusie, co nie mają dla dzieci czasu, tata nie występuje, albo jest jakiś taki "na marginesie".
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Koire Zobacz posta
    A wiecie co, ja kocham Barbie...ostatnio oglądam cały czas lalki kolekcjonerskie... i kupiłam w kiosku wczoraj 2 płyty z filmami. Ogladałam wczesniej te filmy i fakt- masa różu, ale to i tak lepsze od Koziołka Matołka, w którym jest masa przemocy

    A książki - okropność to dla nie książeczki o chłopczyku imieniem MAX - np. Pieluszka Maxa, seria bajek Czytam Dużymi Literami czy cos takiego - wszystkie dzieci mają tam zapracowane mamusie, co nie mają dla dzieci czasu, tata nie występuje, albo jest jakiś taki "na marginesie".
    Chętnie oddam ]:->

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  20. #20
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agnen Zobacz posta
    Chętnie oddam ]:->
    Lalki oddasz :-D ???

    Książek z barbi nie zbieramy. Ewentualnie płytę :-D mam już dwie.
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •