-
Chustomanka
Moja mama początkowo nie była nastawiona entuzjastycznie do chust. Podobnie mój tata. Przeczytał gdzieś, że w USA jakieś dziecko się w chuście udusiło i cały czas bał się, aby to samo nie przytrafiło się jego wnuczce
Po prawie roku widzą, że chusta jest dla nas niezbędna (długie spacery w terenie, wyprawy w góry, itd.). I moja kochana Mama kupi Jagódce na roczek porządną chustę
... a sobie kupi lekką spacerówkę, aby chodzić z wnuczką na spacery, kiedy ta do niej zawita w gości (wózka nigdy nie bierzemy bo się nie mieści do auta -nas dwoje, dziecko, pies i wózek to już za dużo jak na naszego małego getza).
Teściowa chustę przyjęła ze spokojem. Widziała w telewizji program o pozytywnym wpływie chustowania na dziecko, więc mu uwierzyła. I nie słyszę od niej żadnych komentarzy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum