Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56

Wątek: Mamy mam a chusty :-)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar ktosikowa
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    4,209

    Domyślnie

    Moja tez niby jest za, ale jak przyszłam z mała w chuście to pytała, czemu 'jak królowa w wózeczku nie jeździ".Ano, bo królowa w wózku tylko tatusiowi nie płacze
    Taka-jestem-ładna(nastolatka...ech...)-1999, Nikt-mnie-nie-rozumie(takoż...)- 2000, Brykacz-nad-brykacze- 2004, Trzeba-to-policzyć- 2006, Królewna(królewny NIE sprzątają)-2011,Tylko-sprawdzam! -2012, Żółwina- 2015


    Dziecko jest jak prąd- ma fazy. Nic dziwnego, że u nas są spięcia... Sieć przeciążona

  2. #2
    Chustomanka Awatar kerstin200
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Poznań/Islandia
    Posty
    655

    Domyślnie

    moja mama od razu, na wieść o chuście ucieszyła się i pozazdrościła, że sama nie miała czegoś takiego. potem chodziła zamotana w elastyku i choć nic na ten temat nie mówiła, widziałam, jak rozpływa się dzięki bliskości wnusia. mój tato też skwitował chusty komentarzem, że za ich czasów takiego narzędzia nie było, a przydałoby się. krótko i treściwie (mama uraczyła mnie arcydługą opowieścią o mnie w wersji noworodkowej i niemowlęcej i jak jej ciężko było ze mną bez chusty, bo chciałam ciągle być obok, więc musiała kombinować i przenosiła mnie w dziecięcej wanience, bo w mieszkaniu ciężko było jej manewrować wózkiem, a później byłam niemal przyklejona do jej biodra - i to w czasach zimnego chowu...). moje babcie przeciw, bo "jak Cyganka będziesz chodziła", a teściowie, mimo że tez raczej przeciw, zafundowali mi pierwszą chustę

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    150

    Domyślnie

    U mnie mama na poczatku nic nie mowila, chyba podchodzila do tematu sceptycznie, po m-cach noszenia widzi juz, ze sie mylila
    Najbardziej zaskoczyl mnie ojciec, ktory raczej jest przeciwny wszelkim fanaberiom, a tu jak pierwszy raz zobaczyl moja chuste, zaczal prezentowac jak jego starka (babcia) nosila na biodrze w hacce (na slasku tak kiedys mowili na chuste).
    Tesciowa ciagle nadmieniala, ze ani sie obrocimy, a mala juz sama bedzie biegac i nie bedziemy juz nosic.. cokolwiek mialo to znaczyc
    Jula 27.08.2007
    Tuśka 31.08.2010

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dagula Zobacz posta
    Tesciowa ciagle nadmieniala, ze ani sie obrocimy, a mala juz sama bedzie biegac i nie bedziemy juz nosic.. cokolwiek mialo to znaczyc
    To samo, co i mnie wróżą - że mój Igor niedługo nie będzie chciał już się nosić, bo będzie wolał biegać
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  5. #5
    Chustomanka Awatar zewelinal
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Lubuskie
    Posty
    710

    Domyślnie

    moja mama stwierdziła " ja czegoś takiego nie uznaję" , a tata "że wyglądam jak cyganka"
    nie uznają

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •