Ja włażę z dzieckiem.
Jak komuś przeszkadza - to ma problem. Zresztą wiem lepiej co dla mojego dziecka w danym momencie dobre.
Skoro smacznie śpi, chyba gorzej, by było gdybyś go miała obudzić odwiązywaniem, a jak jesteś sama to już wogóle nie wiadomo co z dzieckiem zrobić.

Może nie jestem tak odporna jak JoShiMa, w wielu sytuacjach się krępuję, mimo to postępuje tak, aby było dobrze NAM, a nie wszystkim wokół.