Pokaż wyniki od 1 do 20 z 59

Wątek: Wrzuciłam! Plecak a dziecko nietrzymajace głowy.

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Kurde, ja tez chustuję drugie dziecko, i spróbowałam plecaka ostatnio, ale raz że Zoi się nie podobało (ona w ogóle nie lubi wiązań gdzie panel idzie poprzecznie, tylko 2x ostatnio u nas idzie), a dwa, że ja nie czuję potrzeby... Jak w domu chcę coś robić, wole ją mieć na biodrze, na spacerach z przodu...
    Mam wrażenie, że lubię przedłużać ten czas, gdy dziecko jest malutkie. Są takie kamienie milowe, jak rozszerzanie diety, koniec karmienia piersią, odpieluchowanie, i wrzucanie na plecy.
    Ja czuję, że to pomału koniec malych zarzyganych niemowląt w naszym domu, i się napawam wszystkim
    Pewnie będę ją nosić z przodu do 3. urodzin
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  2. #2
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,963

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    Kurde, ja tez chustuję drugie dziecko, i spróbowałam plecaka ostatnio, ale raz że Zoi się nie podobało (ona w ogóle nie lubi wiązań gdzie panel idzie poprzecznie, tylko 2x ostatnio u nas idzie), a dwa, że ja nie czuję potrzeby... Jak w domu chcę coś robić, wole ją mieć na biodrze, na spacerach z przodu...
    Mam wrażenie, że lubię przedłużać ten czas, gdy dziecko jest malutkie. Są takie kamienie milowe, jak rozszerzanie diety, koniec karmienia piersią, odpieluchowanie, i wrzucanie na plecy.
    Ja czuję, że to pomału koniec malych zarzyganych niemowląt w naszym domu, i się napawam wszystkim
    Pewnie będę ją nosić z przodu do 3. urodzin
    a u mnie odwrotnie
    ja nie przepadam za niemowlakami
    dla mnie z dzieckiem jest ok od 1 roku zycia w gore
    no dobra, odkad siedzi to juz jest znosnie

    i dlatego marze o tym zeby Ewa byla juz wieksza

    ale Michalka lubie czasami wsadzic z przodu, jak sie da

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    Kurde, ja tez chustuję drugie dziecko, i spróbowałam plecaka ostatnio, ale raz że Zoi się nie podobało (ona w ogóle nie lubi wiązań gdzie panel idzie poprzecznie, tylko 2x ostatnio u nas idzie), a dwa, że ja nie czuję potrzeby... Jak w domu chcę coś robić, wole ją mieć na biodrze, na spacerach z przodu...
    Mam wrażenie, że lubię przedłużać ten czas, gdy dziecko jest malutkie. Są takie kamienie milowe, jak rozszerzanie diety, koniec karmienia piersią, odpieluchowanie, i wrzucanie na plecy.
    Ja czuję, że to pomału koniec malych zarzyganych niemowląt w naszym domu, i się napawam wszystkim
    Pewnie będę ją nosić z przodu do 3. urodzin
    ja mam tak samo


  4. #4
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Czy można czy nie można wrzucać na plecy szkraba nietrzymającego głowy to kwestia sporna różnych szkół noszenia, stąd jeden doradca poleci, inny nie. Myślę że diabeł tkwi w szczególe, czyli bardzo dobrym dociągnięciu i ułożeniu chusty, stąd nie wszyscy polecą nowicjuszowi, który pierwszy raz trzyma chustę w rękach i czuje się niepewnie. Jeśli rodzic wie o co chodzi z chustą, ma potrzebę wrzucenia na plecy (np. opieka nad 2jką dzieci) to nie ma przeszkód. Najlepiej z tobołka i tylko plecak prosty. Ja swoją wrzuciłam na plecy późno, około roku. Nie czułam wczęśniej potrzeby, czułam się pewniej mając ją z przodu i obserwując, zresztą wiązanki dorobiłam się okołu 7miesią, po doświadczeniach z torbą, pouchem i chustomt i do roku ćwiczyłam jedno wiązanie . Drugie z pewnością wrzucę wcześnie choćby z samej ciekawości, co nie znaczy że będzie to moje główne wiązanie
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  5. #5
    Chustonówka Awatar aniczka
    Dołączył
    Jun 2011
    Posty
    27

    Domyślnie

    Ja próbowałam ładować moją małą (obecnie 4 miesiące) na plecy spod pachy, ale nic nie wychodziło. Była za nisko, albo krzywo, albo w ogóle nie mogłam sobie z chustą poradzić.
    Kilka dni temu ośmieliłam się wrzucić z tobołka, górą i - o dziwo - dużo lepiej się wiązało i dociągało. Udało się nam przetestować plecak prosy i ten z połami spod pachy (hanti czy jakos tak) - jak mnie ktoś w domu pstryknie, poddam się chętnie ocenie

  6. #6
    Chustonoszka Awatar mymmeli
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa - Śródmieście
    Posty
    67

    Domyślnie

    Zainspirowałyście mnie Odważyłam się spróbować z Alą i coś mi nawet wyszło Niedociągnięte strasznie, ale i tak o niebo lepsze niż pierwsze próby kieszonki. Będę ćwiczyć!
    Alicja 27.02.2011

  7. #7
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Jak to każdy inaczej odczuwa! Kostka, który był właściwie pierwszym moim chustowym dzieckiem (Helenę też bardzo dużo nosiłam ale w chustotorbie, więc z oczywistych przyczyn na biodrze, nie na plecach) wrzuciłam na plecy jak miał trzy miesiące i od tego momentu jestem totalnie zakochana w tym sposobie noszenia. Dla mnie to kwintesencja macierzyństwa. Uwielbiam i wcale nie kojarzy mi się z noszeniem starszego dziecka, jako że nosiłam tak już malutkie niemowlaczki.
    Sposób noszenia jest megawygodny, bezpieczny, zwłaszcza przy gotowaniu i lepszy dla kręgosłupa matki. Jak mam wybór, zawsze wrzucę na plecy.

    Niemniej jako doradca też mówię początkującym, że na plecy można wrzucać od kiedy dziecko pewnie trzyma główkę, głównie dlatego, że wrzucanie na plecy dziecka nietrzymającego główki i dociąganie na nim chusty wymaga wprawy, lepiej jeśli wcześniej nosiło się już na plecach starsze dziecko.
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    A ja ubolewam, że tak długo zwlekałam z plecakiem ...

    Teraz Synio ma etap niesamowitej ruchliwości i ciężko mi debiutować z Nim fikającym na plecach- strasznie się boję.

    A plecak pożądany ponad wszystko, bo Młody nad wyraz marudny ostatnimi czasy (ząbkowanie i Bóg wie co jeszcze ...), mam z przodu coraz większe trudności z umieszczeniem Go tak, by swobodnie głową ruszać- urósł... No i Córcię mogłabym naprawdę swobodnie przytulać, o robotach domowych nie wspomnę ...

    Cóż, drugie dziecko, ale pierwszy Chuścioch... Ostrożna byłam ...


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  9. #9
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    Jak idę z Idalią na spacer, tak po prostu, to jest z przodu, bo mam do niej lepszy dostęp i ciągle ją całuję. Ale jak idę na zakupy i potrzebuję swobody to wrzucam na plecy...

    A dzisiaj motałam na plecach w krzaczorach Bo mi się zbiesiła na spacerze. Dzieć na plecach, wózek pusty Ona mi to ciągle robi

  10. #10
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olik Zobacz posta
    Jak idę z Idalią na spacer, tak po prostu, to jest z przodu, bo mam do niej lepszy dostęp i ciągle ją całuję. Ale jak idę na zakupy i potrzebuję swobody to wrzucam na plecy...

    A dzisiaj motałam na plecach w krzaczorach Bo mi się zbiesiła na spacerze. Dzieć na plecach, wózek pusty Ona mi to ciągle robi
    Często ostatnio widzę takie akcje Ja cieszę się że na spacerówkę wydałam mało kasy bo użylam jej przez przeszło 2 lata może 5 razy??
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  11. #11
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    zupelnie nie ma za co mnie podziwiac, bo ja w zasadzie chusty uzywam jakies szesc razy rzadziej niz wozka w miesiacu
    ale jesli juz - wole kieszonke, czy 2x.
    w sobote bylismy na koncercie poezji spiewanej i zalowalam, ze nie dalam malej na plecy, bo to impreza siedzaca - na lace
    troche zle mi sie ja trzymalo w ramionach jak usnela, a wazy juz 10 kg, wytrzymalam 2 godziny
    Jak bym ja miala w plecaku, to moglabym wstac, rozprostowac kosci bez budzenia jej
    jezeli nosze w domu - rzadkosc prawdziwa - to wlasnie tylko plecak

  12. #12
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    ja nosilam w plecaku tylko po domu - od 3 miesiaca.
    Nie wiem - nie czuje sie dobrze majac dziecko na plecach na dworze. A przepraszam - wyszlam raz - wyrzucic smieci
    Fajnie, ze Wam z tym ok.
    Dla mnie to zadna nowa jakosc noszenia, sprawdza sie tylko jak mala niespokojna i musze ugotowac obiad.
    Kazdy ma wlasny prog odpornosci albo opornosci

  13. #13
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,963

    Domyślnie

    pania to podziwiam
    mi jest bardzo niewygodnie zmieniac Michalowi pieluche, przebierac go, szykowac nas na spacer gdy mam Ewe z przodu

  14. #14
    Chustomanka Awatar olka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Plewiska/k.Poznania
    Posty
    1,057

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez anifloda Zobacz posta
    Niemniej jako doradca też mówię początkującym, że na plecy można wrzucać od kiedy dziecko pewnie trzyma główkę, głównie dlatego, że wrzucanie na plecy dziecka nietrzymającego główki i dociąganie na nim chusty wymaga wprawy, lepiej jeśli wcześniej nosiło się już na plecach starsze dziecko.
    Ja podobnie. Trudno mi wyobrazić sobie rodzica, który dopiero uczy się pierwszych wiązań i jest lekko przestraszony całą sytuacją, gdy zawiązuje dziecko z przodu, a co dopiero, gdyby na sam początek zaproponować mu noszenie noworodka na plecach! Często spotykam się z rodzicami, którzy mają już jakieś doświadczenie w noszeniu, a na plecak robią wielkie oczy
    Dlatego też doradzam rodzicom by poczekali z plecakiem. Ważna jest sama gotowość rodzica do manewrowania dzieckiem na swoich plecach, a do tego potrzeba dużego oswojenia się z chustą i z samym maleństwem.
    Zuzu (styczeń 2010), Kalina (wrzesień 2012)
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci, Instruktor masażu Shantala. Bliskość na starcie - ja w sieci
    W Poznaniu też nosimy


  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    no ulewa, ale ja to widze od razu

  16. #16
    Chusteryczka Awatar anifloda
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    2,520

    Domyślnie

    Trzymające główkę też ulewa i się krztusi. I na plecach, tak jak na brzuchu, trudno tego nie zauważyć. Po pewnym czasie jest się tak zgranym z dzieckiem, że czuje się, kiedy zasypia, chce zejść, coś je uwiera i trzeba np. zmienić trochę pozycję, zanim się jeszcze odezwie.
    Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)

    W Poznaniu też nosimy!
    anifloda kontra nitki

  17. #17
    Chusteryczka Awatar efcia1981
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    opolskie
    Posty
    2,659

    Domyślnie

    tak sobie podczytywałam ten wątek i dziś mnie pokusiło wrzuciłam mojego bobasa na plecy o ile przy wiązaniu z przodu wierci sie i kręci, to przy "lądowaniu" na plecach był chyba tak zaskoczony że leżał nieruchomo plecaczek jest super! a co do ulewania - mój ma już 5.5 miesiąca i dalej chlusta... nieważne czy w wiązaniu z przodu czy z tyłu... jedyne co mnie zaskoczyło po zawiązaniu plecaczka to to że ZAPOMNIAŁAM spiąć włosy ;P więc mały miał się czego dodatkowo doczepić, hihi....
    Ostatnio edytowane przez efcia1981 ; 10-08-2011 o 22:22
    Patryk 2011, Paulinka 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •