jeśli już było to plis o linki, szukaj mi nie pomógł za bardzo.
A więc mój dylemat dotyczy kupek głównie. Bo wysadzam Różę od jakichś dwóch tygodni, i wiem kiedy je robi, rano od razu po przebudzeniu i po popołudniowej drzemce. No i wtedy ją wysadzam(zazwyczaj kupkę poprzedza salwa bączków)
I zastanawiam się czy ja nie wymuszam tej kupki trochę na niej, bo łapię ją tak pod kolankami że jednak te nóżki troszkę przygięte są do brzuszka... i nie wiem czy ja jej tej kupki nie wyciskam.. czy ona sama chce ją wtedy zrobić.. No jakoś nie kumam jak to ma wyglądać![]()