Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: co na podróż samochodem przy odpieluchowaniu

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    mój lał na fotelik:-/
    jak podróż była krótka tak 20-30 min.to bez pieluchy i konieczne wysiakanie przed i żadnego picia jak dłuższa to pielucha.


  2. #2
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    jak woła to ja bym bez pieluchy (na podkładzie, nawet takim jednorazowym) ew zawsze można podłożyć pieluchę na czas sikania.
    mi się z Damianem udawało bez rozpinania pasów fotelika (ale może u chłopców łatwiej)
    raz nawet ekstemalnie (ale miał już 4 lata) robił do słoika w trakcie jazdy - tyle ze był zapięty pasami samochodowymi i nie przeszkadzał mu pas miedzy nogami.
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  3. #3
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    No to my już z powrotem z dużym sukcesem.

    W obie strony założyłam jednak pieluchę - ale wysadzałam regularnie, żadna z nich nawet była nie siknięta - w jedną stronę jazda z przystankami trwała ok. 6h, w drugą prawie 10h, bo po drodze jeszcze zaliczyliśmy wizytę w Polkowicach i parę przystanków na wybieganie się.

    W podróży zdarzyła się nam tylko jedna awaria, ale nie w pieluchę, a poza nią w toalecie na stacji benzynowej. Mała jakoś znielubiła toalety publiczne za te suszarki do rąk - zaczęła się ich bać po którejś wizycie i nie chciała się w kolejnej wysikać. Mocno się przy tym zdenerwowała i zanim zdążyłam załozyć majteczki i wyjść na zewnątrz na trawkę, to popuściła (nie sikała już prawie 5h).

    W ciągu dnia - tylko majteczki na wszystkie dzienne podróże, pięknie wołała siusiu i kupkę przez cały tydzień (z kupką jak zwykle trudniej, ale dawaliśmy radę). Awaria zdarzyła się jednego wieczoru - wszyscy mocno zmęczeni i mała albo ze zmęczenia nie zawołała, albo myśmy po prostu nie usłyszeli/zauważyli (raczej to drugie,bo przypominam sobie,że wierciła się wtedy niemiłosiernie i nie chciała jeść kolacji).

    Ale zaskoczyło mnie to, że w podróży potrafiła naprawdę nie sikać dłuuugo (normalnie 2-3h, max 5h). No i czasem chciała sikać na trawkę,a czasem tylko do nocnika (mieliśmy chiński nocniczek).

    Poza tym to super, choć w ciągu dnia w trakcie pobytu kładłam na fotelik podkład ceratkowy canpola i na to ręcznik z ikei i woziłam ze sobą kilka kompletów ubranek na przebranie.
    Ostatnio edytowane przez malgos ; 28-07-2011 o 00:12

  4. #4
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    gratulacje
    majka tez nie lubi publicznych toalet wiec albo trawka albo nocnik chunski w aucie
    jeszcze raz gratulacje
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •