ja sie juz przyzwyczailam. Dzis u nas pada, wiec nie chce mi sie wyjsc na spacer. No i laze po domu i nie moge sobie miejsca znalezc, choc praca mgr studentki lezy i czeka, az cos z nia zrobie. W koncu wsadzilam Celinke w chuste i... ze spokojem siadlam przed kompem i czytam studenckie dzielo.
A ja nosze dopiero kilka tygodniCo ze mna bedzie? Czy sa spotkania ACh (anonimowych chustoholikow)?