oo widze ze sa tu koniarze

moj tekst faktycznie byl zlosliwo-zartobliwy i odnosil sie do innego zartobliwego tekstu donkaczki

wszak sama jestem koniara wiec tak calkiem na serio tego nie pisze
a swoja droga milo troche aprobaty zobaczyc
pozdrowienia dla tych co im kon nie smierdzi i zapraszam do mnie jakby jakies przejazdzka czy cos

dobra koniec OT