z 9 miesięcznym? myślmy byli z niespelna dwumiesieczniakiem na wysokości 1500 m n.p.m. i nic, zero reakcji, przespała cała trasępotem z 8 miesięczniakiem też troche ponad 1000 metrów. a my z gór niewysokich, bo świętoktrzyskich. w czerwcu wybieramy sie zdobywać alpy, oczywiscie z malą. w zależności od reakcji - będziemy stopniowo przyzwyczajać i siebie i ją, mamy zamiar stopniowo wędrowaać coraz wyżej. a moim marzeniem jest wjazd kolejką na "top of europe", a to 3900 m. n.p.m.!!!!! no ale to wielki znak zapytania. mój pediatra mowi, ze do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem i stopniowo.