ja widziałam tatusia z córką na plecach, w nosidełku ze stelażem. dziewczynka cały czas zjeżdżała na lewy bok, wyglądała jakby była zupełnie nieprzymocowana, żal mi było, mogłam powiedzieć, że dziecko krzywo i lata w nosidle, teraz żałuje. a na moją chustę negatywne komentarze bywają rzadko, najczęściej ale dziecko się musi męczyć. ostatnio jedna pani strasznie mnie chciała przekonać, że dziecku źle, że będzie miało krzywe nogi itp. więc jej powiedziałam a jak się transportowało dziecko w Polsce gdy nie było wózków, ona na to- no tak w chuście i dlatego starsze panie mają krzywe nogi, ja jej na to, że to może być inna przyczyna, a zresztą Afrykanie też chustowi i jakie mają pięknie nogi. Na to ta pani przyjęła nową strategię ataku, ale w wózku dziecko może się poruszać, przewrócić na boczek, ja : też mam wózek i dziecko mi się w nim nie przeraca na boczki, zresztą ma dopiero 4 mce i nawet nie siedzi, na to ta pani dalej mnie męczy, no ale w chuście dziecko nie może nawet głowki obrócić hehe. i tak mnie kobieta męczyła, a mogła bo stałyśmy w długiej kolejce. pani była ok 55lat, ale najlepsze było zakończenie. słysząc tą rozmowę zleciały się inne kobiety, też w jej wieku i zaczęły mnie bronić