Nie będę się upierać oczywiście, zdaje sobie sprawę, że zdarza się, że producenci wciskają różne kity, nie przeglądałam uważnie tych wiązań, wydawało mi się, że istotne są 3 warstwy i że można z tymi 3 wykombinować więcej niż jedno wiązanie, zwłaszcza, że na obrazkach widać tych warstw sporo. No dobra, specjalnie jeszcze przejrzałam na chybcika - te z przodu, które widziałam, mają 3 warstwy, wiązania na plecach rzeczywiście mają dwie warstwy, za to są mocno namotane.
Wiązania twarzą do świata to jednak tam nie widziałam - za to najlepsze, najszczegółowsze instrukcje wiązań jakie mi się zdarzyło oglądać, z dodatkowymi trickami, różnymi sposobami na dojście do tego samego efektu, z zaznaczonym na co należy zwrócić szczególną uwagę (np. na dobrze naciągnięte trzy warstwy, a jeśli ich nie ma, to jest informacja, że to konkretne wiązanie umożliwia rezygnację z trzeciej warstwy), na jakim etapie musi być dziecko, żeby dane wiązanie było wskazane...