Fajna teoria, ale doświadczenie pokazuje całkiem coś odwrotnego.
Znana mi 60+ latała bez majtek, bo miała często potrzebę (zapalenie pęcherza) i sobie siusiała po nogach spod szerokiej spódnicy. Doszło do tego popuszczanie. Musiała założyć pampka (bo niefajnie mieć pamiątkę w samochodzie), a z oszczędności wkładki w majtki i o dziwo PO LATACH NIESKUTECZNEGO LECZENIA wyleczyła się z "chronicznego niewyleczalnego zapalenia".
Ja jak się podziębiłam też miałam latanie do toalety.