modrooczka,giną w katastrofie pociągu? Spotykają rodziców? Nie pamiętam niczego takiego w Kronikach Narnijskich... ale to OT.
Zgadzam się, że czytać można różne rzeczy, tylko trzeba je dostosować do wieku dziecka i zdawać sobie sprawę, że pewne kwestie są przedstawione w sposób inny, niż chrześcijański. I po prostu trzeba być na to przygotowanym i wiedzieć, jak o tym z dzieckiem porozmawiać. Tak nawiasem mówiąc, tak właśnie odczytuję wypowiedzi kościoła o HP.