po kilku nietrafionych jedwabiach - zanim zaczęłam nosic, oceniłam się jako miłośniczkę tegoż, bo bluzki lubię z jedwabiem- noszę teraz młodszą w
- kati bawełna - nieruszalna
- indio rubinrot - za kolor...
- nino ts - bo lekka
starszą
- manduce
- wełnianej grecji kółkowej vombati
ale ja zaczynam...![]()
i pozwolę sobie na komentarz: milou, wizualnie (inaczej nie umiem ocenic) oczarował mnie dobór twoich chust, poza wątkiem - jeśli zechcesz przed sprzedażą czasowo wymienic lub pożyczyc katmandu lub inną miękką a cienką, służę swoim mikro składem (oprócz mężowskiej katji)
Ostatnio edytowane przez zasta ; 15-07-2011 o 14:19 Powód: błędy...;)
Basia (grudzień 2009), Małgosia (maj 2011), Staś! (kwiecień 2013)
zasta, napisalam pw![]()
dla mnie "niesprzedawalna" zostanie chyba nati kalahari - piękna, ciepła i mięciutka jak kaczy kuper - pierwsza wiązana więc wartość sentymentalna ogromna
A ja już mam stosik marzeńGekony niebieskie i manducę
Na co najmniej miesiąc niesprzedawalne!
W(2002) H(2010) Z(2012)
ja o stosiku na razie tylko marzęa na razie mam bb pineapple i kółkową tęczę francuską i zarzekam się, że nigdy ich nie sprzedam
uwielbiam obie
![]()
No ja tylko dodam, że z mojego stosiku, który miał być niesprzedawalny (a było tam chyba 18 czy 20 szmat+ze 3 nosidła) zrobiło się coś ok 10 szmat+3 nosidła, a i tak większość leży. Coś bym jeszcze chciała, ale sama nie wiem co![]()
Ostatnio edytowane przez Vernea ; 19-07-2011 o 11:02
www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami
Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017
ja przestałam gromadzić stosik marzeń
kiedyś miałam 14 chust i doszłam do wniosku, że to choroba. teraz mam 6, jedną sprzedaję, pewnie kolejne też niedługo sprzedam, na coś innego, cały czas jest ruch, chcę spróbować jak najwięcej chust. też mnie kręciło zbieranie chust, te całe stosiki.. ale po co? można wymieniać, sprzedawać, kupować. no chyba, że ktoś lubi patrzeć na stos kasy.
wiem już, że chusta niesprzedawalna istnieje, bo to się cały czas zmienia.