żadna chusta nie będzie dość nośna kiedy....

**kiwka** · 11-07-2011, 20:07

...osoba noszaca, w tym przypadku ja (

) w sposób dość niefrasobliwy spala sobie na słoneczku ramiona....
na szczęście mam silnego męża

kiedy ja rąk do góry podnieść nie mogłam on twierdził ze bardzo mu wygodnie

**mama lucki** · 11-07-2011, 20:10

zrobiłam to samo

ale jakoś sobie radze, bo spaiłam sie bedac w chuście

**moniska** · 11-07-2011, 20:17

nieeee nooo! pozazdrościć męża

I brawa dla niego

**dankin-82** · 11-07-2011, 20:17

muszę bo się udusze; nad całym podziwem dla męża

tylko dlaczego dzieciak tak wisi

przepraszam ale patrzec nie mogę jak z mt robi się wisiadło

edit: moze jestem przewrazliwiona a moze to wina zdjecia ehhh

**ktosikowa** · 11-07-2011, 20:22

Aleee, gdzie wisi??? ma nóżki na żabe, tylko łapki zwiśli bo dziec śpi

**kiwka** · 11-07-2011, 20:24

Zamieszczone przez dankin-82

muszę bo się udusze; nad całym podziwem dla męża

tylko dlaczego dzieciak tak wisi

przepraszam ale patrzec nie mogę jak z mt robi się wisiadło

edit: moze jestem przewrazliwiona a moze to wina zdjecia ehhh

hmm, no rzeczywiście słabo to wygląda na tym zdjęciu, lepszego nie mam, mały spał i tak opadł jakoś, zwykle ma główkę na bok przyklejoną do klatki piersiowej. ja cały czas nad mężem muszę pracować bo on uważa że ja przesadzam z dociąganiem........