Demona, ale to moje to była na pewno bawełna to raz (metka poniekąd uratowała sprawę!), a po drugi dziewczyna od której ją kupiłam nie miała jej ze sklepu tylko z drugiej ręki. Absolutnie nie można posądzać NATI o oszustwo!!

Prawdę mówiąc ja to widzę tak. Diament bambusowy się cały czas dobrze sprzedaje (widać nawet po bazarku). A bawełna? :ekhm:
Może część osób widzi w tym jakąś szansę na pozbycie się zalegającej chusty a potem już leci łańcuszkiem..