Supeł z tego co widzę zawiązany jest tylko po to, żeby pasy z ramion nie spadały i po umieszczeniu dziecka babka go rozplątała. Dziewczyna przygotowała sobie poda jak chustę do wiązania w kieszonkę i dziecko zamontowała od razu pod ułożony na klacie panel, w taki sam sposób jak się dziecia do chusty z ramienia wkłada.
Nie jestem specem od podów, wczoraj przymierzałam podaegi pierwszy raz i szukałam po prostu jakichś jasnych instrukcji. Nie upieram się przy jedynej słuszności sposobu pani z filmiku, ale jest to alternatywa w sytuacji, kiedy nie bardzo jest na czym usiąść