gratulacje!!! a jak się podobało maluszkowi?![]()
mymmeli: troszkę się stresowałam, że mu się główka przekręca, ale jako że wczoraj chodziliśmy w domu to czułam się trochę pewniej
olmis: maluszek jest już lipcowy z 1, zdecydowanie zamierzamy nosić więcej, jak tylko ja będę miała więcej sił, mobilizuje nas też troszkę to, że wózek nie mieści się do windy a mieszkamy na 8 piętrze
monika999: maluszek cały czas spał, więc myślę, że było mu dobrze
super!gratulujępamiętam moje pierwsze wyjście z maluchem też było deszczowe...i zmęczone...i szczęśliwe
![]()
To przyłączam się do gratulacji; ten pierwszy raz jest chyba najtrudniejszy, ale i cudowny.
Jeżeli dzidzia Ci pięknie spała cały spacer, to chyba nie możesz mieć lepszej rekomendacji dla takiego sposobu spędzania czasu podczas wyjść.
GratulacjeJa się bardzo stresowałam przed pierwszym wyjściem, potem przed pierwszą przejażdżką metrem, potem przezd wyjściem w plecaku. Ciekawe, czy jeszcze jakieś chustostresy mnie czekają?
![]()