Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Pierwsze chustowyjście - m. pozazdrościł

  1. #1

    Domyślnie Pierwsze chustowyjście - m. pozazdrościł

    Witam!
    Chciałam z radością powiedzieć, że dziś było nasze pierwsze wyjście z chustą, bez wózka. Zmobilizował na do tego deszcz. Jestem dumna, bo to mój pierwszy chuścioch i ma tylko 10 dni.
    Ostatnio edytowane przez zapominajka ; 12-07-2011 o 22:08

  2. #2
    Chustonoszka Awatar mymmeli
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa - Śródmieście
    Posty
    67

    Domyślnie

    Gratulacje !!! Dobrze się nosiło? Ja przy pierwszych wyjściach się nieźle stresowałam
    Alicja 27.02.2011

  3. #3
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    Lipcowy już czy jeszcze czerwcowy?
    Buziaki dla Ciebie i chuściocha, noście się nie tylko w deszcz
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  4. #4
    Chustofanka Awatar nadia.r
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    484

    Domyślnie

    Super, gratulacje


  5. #5
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    gratulacje!!! a jak się podobało maluszkowi?


  6. #6

    Domyślnie

    mymmeli: troszkę się stresowałam, że mu się główka przekręca, ale jako że wczoraj chodziliśmy w domu to czułam się trochę pewniej

    olmis: maluszek jest już lipcowy z 1, zdecydowanie zamierzamy nosić więcej, jak tylko ja będę miała więcej sił, mobilizuje nas też troszkę to, że wózek nie mieści się do windy a mieszkamy na 8 piętrze

    monika999: maluszek cały czas spał, więc myślę, że było mu dobrze

  7. #7
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    82

    Domyślnie

    super!gratulujępamiętam moje pierwsze wyjście z maluchem też było deszczowe...i zmęczone...i szczęśliwe

  8. #8
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    To przyłączam się do gratulacji; ten pierwszy raz jest chyba najtrudniejszy, ale i cudowny.

    Jeżeli dzidzia Ci pięknie spała cały spacer, to chyba nie możesz mieć lepszej rekomendacji dla takiego sposobu spędzania czasu podczas wyjść .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  9. #9
    Chustomanka Awatar sheep
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    908

    Domyślnie

    Gratulacje Ja się bardzo stresowałam przed pierwszym wyjściem, potem przed pierwszą przejażdżką metrem, potem przezd wyjściem w plecaku. Ciekawe, czy jeszcze jakieś chustostresy mnie czekają?

  10. #10
    Chustofanka Awatar maryjey
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    316

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sheep Zobacz posta
    Gratulacje Ja się bardzo stresowałam przed pierwszym wyjściem, potem przed pierwszą przejażdżką metrem, potem przezd wyjściem w plecaku. Ciekawe, czy jeszcze jakieś chustostresy mnie czekają?
    A wiązałaś już chustę poza domem bez pomocy lustra i przed zaciekawioną "widownią"?


  11. #11
    Chustomanka Awatar sheep
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    908

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maryjey Zobacz posta
    A wiązałaś już chustę poza domem bez pomocy lustra i przed zaciekawioną "widownią"?
    Racja, to też było stresujące. Na szczęcie mam już za sobą.

  12. #12
    Chustomanka Awatar musajka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,073

    Domyślnie Ten pierwszy raz dopiero przede mną...

    Właśnie czekam na listonosza z moja pierwszą wiązaną chustą (nosiłam już maluszka w kółkowej).Troszkę się boję jak to będzie - a co jeśli zgłodnieje? a główka mu się będzie trzymała w pionie? a nie udusi się? Mam nadzieję,że ten pierwszy raz będzie udany...Filipek ma dopiero 7 tygodni więc przed nami jeszcze duuużo noszenia

  13. #13

    Domyślnie

    Po moim pierwszym chustowyjściu w niedzielę mój M. był bardzo zazdrosny, że on nie miał szansy ponosić i dziś bardzo, bardzo mnie przekonywał (ja już nie miałam siły po wizycie u lekarza) do spaceru tak, żeby on mógł ponosić. A potem chodził dumny z synem na piersi.

  14. #14
    Chustopróchno Awatar sakahet
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Spain :)
    Posty
    13,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zapominajka Zobacz posta
    Po moim pierwszym chustowyjściu w niedzielę mój M. był bardzo zazdrosny, że on nie miał szansy ponosić i dziś bardzo, bardzo mnie przekonywał (ja już nie miałam siły po wizycie u lekarza) do spaceru tak, żeby on mógł ponosić. A potem chodził dumny z synem na piersi.
    bo to przecież powód do dumy- mieć syna tak blisko siebie pogratulować dumnemu tacie

  15. #15
    Chustofanka Awatar pauladuch
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kartuzy
    Posty
    492

    Domyślnie

    Też się po raz pierwszy zamotałam jak malutka miała 10 dni ale na spacer nie miałam odwagi I gratuluję odważnego męża - mój ani tknie chusty
    Moje pierwsze szczęście: Karolinka 21.08.2004
    Szczęścia nigdy za wiele: Dominiczka 17.10.2010 i Staś 20.03.2013


  16. #16
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    421

    Domyślnie

    gratuluję mój M tez starszego nie chciał nosic, może przy bliźniakach się przekona

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    213

    Domyślnie

    gratulacje i pierwszego noszenia i męża chcącego nosić

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •