Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Noszenie kiedyś, noszenie dziś

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar ktosikowa
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    4,209

    Domyślnie

    OT- masz drugiego synka???
    czemu Cie nie ma tu: http://chusty.info/forum/showthread.php?t=59115
    Taka-jestem-ładna(nastolatka...ech...)-1999, Nikt-mnie-nie-rozumie(takoż...)- 2000, Brykacz-nad-brykacze- 2004, Trzeba-to-policzyć- 2006, Królewna(królewny NIE sprzątają)-2011,Tylko-sprawdzam! -2012, Żółwina- 2015


    Dziecko jest jak prąd- ma fazy. Nic dziwnego, że u nas są spięcia... Sieć przeciążona

  2. #2
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Agen mnie właśnie fascynuje to obeznanie wszystkich z tematem. Ostatnio trafiam na samych speców-teoretyków wyedukowanych na bazie "Pytania na śniadanie". Na dniach adaptacyjnych w przedszkolu Franka, jedna z Pań dopadła mnie, gdy miałam wiązać Szymka po karmieniu (babcia dziewczynki z grupy) i z miną znawcy, komspiracyjnie wyszeptała "Pani wie, że go trzeba mocno ścisnąć, tak?"

    Ale rodziców chustujących więcej nie widuję. Mimo, że temat taki na czasie i poparcie społeczne zyskał większe... Pytających o sporo, ale żeby Ci zainteresowani potem byli widoczni ulicach w chustach, to już nie.


    Cytat Zamieszczone przez ktosikowa Zobacz posta
    OT- masz drugiego synka???
    czemu Cie nie ma tu: http://chusty.info/forum/showthread.php?t=59115
    OT- ktosikowa no mam , no nie ma mnie, ale skoro wywołujesz do tablicy to zaraz będę





  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    wolne chusty
    Posty
    4,230

    Domyślnie

    ja nie zauważyłam róznicy, moze dlatego że moje starsze dziecko jest stosunkowo młóde, ma dopiero 3 lata, reakcje w 2008 i dziś są takie same, raczej pozytywne
    widuję więcej chust i wisiadeł niż 3 lata temu

    OT Mamo Żuka bardzo mi się podoba Twój blog
    Ostatnio edytowane przez Melissa ; 09-07-2011 o 21:03
    "Ludzie od czasu do czasu potykają się o prawdę, ale większość z nich podnosi się, otrzepuje i idzie dalej, jakby nic się nie stało" W.Churchill

  4. #4
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Melissa no mój starszy też z 2008, ale reakcje obserwuję diametralnie różne. Wtedy to nasze każde wyjście z domu miało 80% szansy na mniejszą lub większą awanturę, a już 100% na kilka zszokowany spojrzeń ( w tym minimum jedno z niedomkniętymi z wrażenia ustami). Miałam przypadek kobiety, która zlazła za mną pół miasta z taką "opadniętą koparką", dopadł mnie na ulicy kierowca karetki strasząc że dziecko deformuję (!), pediatra Franka mało nie dostała zawału i inne kwiatki. Aż dziw, że z domu wychodziłam
    A teraz cud, miód, malina.





  5. #5
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    47

    Domyślnie

    Ja nie widzę specjalnie różnicy. Teraz kilka razy spotkałam się z opinią "co też nie wymyślą, taka moda, przejdzie".

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Zauważam różnicę. Na plus.

    Dwa i pół roku temu byłam sama i robiłam przeważnie za dziwadło, a obecnie zbieram 99% pozytywnych komentarzy a i się zdarza, że spotykam w jednym dniu dwie inne chustomamy - co prawda obydwie z mojej szkoły ale zawsze to coś...

    I też się cieszę, że Cię tu widzę
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Ja zauważyłam dużą różnicę na plus i to w ciągu mojego noszenia. A nosze niewiele ponad rok.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •