-
Chustoguru
Dziewczyny, BARDZO polecam przeczytanie instrukcji zakładania Tongi na stronie sklepu Ababa! http://www.ababa.net.pl/nosidlo-tonga-r-teczowa.html Myślę, że Tonga lepiej Wam będzie służyć po zastosowaniu się do tamtejszych wskazówek.
Kupiłam Tongę niedawno z myślą o mężu, który chust nie mota, ale nosi Maksa na rękach po domu, kiedy może. Lepsza Tonga niż noszenie pokrzywionego dziecka na rękach. Kupiłam ją też z myślą o dziadkach - z podobnego powodu. No i dla siebie też, ponieważ potrzebowałam czegoś na "szybkie akcje". Uważam, że to całkiem fajny sprzęt i, wbrew pozorom, całkiem wygodny. Grunt to pamiętać o:
1. prawidłowym wpadnięciu pupy dziecka w siatkę (!)
oraz
2. prawidłowym ułożeniu paska na ramieniu (!) - co ważne, klamra powinna znajdować się na plecach, a nie na ramieniu lub z przodu - to nie chusta kółkowa.
Z powodzeniem używam Tongi po domu, kiedy potrzebuję coś szybko zrobić, bo Tongę zakłada się naprawdę błyskiem. I nie mówcie mi, że to tylko dla lekkich dzieci, bo ja mam w domu prawie 13-kilogramowego olbrzyma
Kilkanaście minut czy pół godziny nie stanowi wielkiego problemu. Jak przy każdym wynalazku, który niesymetrycznie obciąża noszącego, nie polecam na długie wypady, chociaż gdyby tak zmieniać ramię to kto wie... Gdybym miała zreasumować, napisałabym, że w Tondze jest mi niemniej wygodnie aniżeli w kółkowej, chociaż minusem jest to, że trzeba koniecznie podtrzymywać dziecko przynajmniej jedną ręką w trakcie noszenia - przynajmniej takie małe.

P.s. Bardzo fajnie nosi się w tym również dziecko na przodzie
Ostatnio edytowane przez Pat ; 31-03-2013 o 23:31
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum