fajne, fajne...nie umiem się dogadać z kółkową, może takie cuś by mi podpasowało
![]()
to zależy do czego jest Ci potrzebna. Jeśli do włożenia na krótką chwile, by gdzieś przenieść dziecko, wejść do sklepu, powrót z placu zabaw, przejść na plażę, ululać malucha, zrobić śniadanko itp. (takie są nasze doświadczenia) Tonga sprawdza się rewelacyjnie, ale jedna ręka musi cały czas asekurować dziecko, przy starszych dzieciach trochę mniej.
![]()
marzec 2010 i
kwiecień 2013
mi się zdaje ze byłaby fajna do wody, tak żeby oswoić młodego z morzem, albo żeby zapanować nad dwójką (jedno w tondze) szybciej wyschnie od tradycyjnej kółkowej, czy nawet poucha.
Damian 07.01.2005
Maciek 07.09.2009
Tomek 17.04.2014
Jaś 15.01.2013 [']
1% Maciek
https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572
uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny
intrygujące...takie faktycznie ekpresowe w użyciu sie wydaje....ale w czym to jest lepsze od poucha na przykład? W tym, że sie rozciąga ta siatka?
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)