wyprałam. rozlazł się.
prałam na jakimś programie co sie zwie "szybki" i jest do delikatnych tkanin. temperaturę dałam chyba 40 stopni.
nie rozlazł się bardzo i tylko na wzorze (na smokach i tych chmurkach wzdłuż brzegów).
zdjęć nie będzie bo szmata schnie na balkonie u rodziców. prasowanie jutro.
no i nie wiem co z nią dalej począć. ładna jest skubana.



Odpowiedz z cytatem

. Matka Róży
Doradca Akademii Noszenia Dzieci








