true
i jak już gdzieś wspomniałam
to jedna z trzech już chust, w której mi plecaki wychodzą
albo hmm.. nauczyłam się je robić??
true
i jak już gdzieś wspomniałam
to jedna z trzech już chust, w której mi plecaki wychodzą
albo hmm.. nauczyłam się je robić??
Chętnie odkupięZamieszczone przez metis1
Jak widać, jeszcze byłby popyt
Ja też wzięłam jedną nc, więc albo pancy, albo rivea będzie out. Szara, ma się rozumieć.
Macanie wykaże.
Bo flamingosy niebieskie krótkie trochę chyba ponoszę...!
Ja bym chciała!
Ciekawe czemu tyle kaczuszek popłynęlo zagranicę z tego forum
A potem, po praniu, jak kaczuszka!
To jesteś w kolejce za franciszką, jakby coś, ale jedna z moich pójdzie pod młotek dopiero pod koniec sierpnia - najpierw ją muszę pomotać na wyjeździe. I obfocić
No-cottonogromcaCiekawe czemu tyle kaczuszek popłynęlo zagranicę z tego forummitów .
Raczej obserwatorNo-cottonogromca
Ale nośne są, to fakt!
Ja wypiorę kilka razy-chcę zobaczyć czy naprawdę tak zmiękną.Raczej obserwator
Ale nośne są, to fakt!
Chcę wiedzieć o co cho
spekulacje psze pani, spekulacjeCiekawe czemu tyle kaczuszek popłynęlo zagranicę z tego forum
IMO nie tylko.spekulacje psze pani, spekulacje
A wszystko przez jeden "głupi" wątek
A jaka reklama
A i tak żal mi du... sorki, serce ściska, że muszę piękną szarą Luśkę oddać
Po praniu zrobiła się Mniód - Malwinka
czysty interes, kupić tutaj, sprzedać TAM
gdybym chciała zarobić to bym tak zrobiła, ale u mnie choroba chustowa w toku
a no i low cottony świetnie noszą i do tego łatwo się motają, są miękkie i proste w wiązaniu również dla nówki - czegóż chcieć więcej?
Dopiero zajarzyłam...
Gupia idealistka ze mnie...
Moja kaczuszka nigdzie nie poleci!
gdzie zajrzałaś? ale o co chodzi?
zajarzyłagdzie zajrzałaś? ale o co chodzi?
W temacie, to chyba nie tylko kwestia zarobku. Osobiście nie potrafię się do natek przekonać (prócz amazonii), choć bardzo, bardzo się staram
A co z nim według Ciebie nie tak?zajarzyła
W temacie, to chyba nie tylko kwestia zarobku. Osobiście nie potrafię się do natek przekonać (prócz amazonii), choć bardzo, bardzo się staram
Fakt, ja gdzieś czytałam, że mechacą się szybko, ale póki co osobiście tego nie sprawdziłam.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Nie chodzi o użytkowa wartość. To porzadne szmaty, nie tak jak nowe cienkie didki. Ale jak lubuię klasykę, stare Didki, klasyczne wzory. Natki są jakies takie... wsiowe dla mnie
AhaNie chodzi o użytkowa wartość. To porzadne szmaty, nie tak jak nowe cienkie didki. Ale jak lubuię klasykę, stare Didki, klasyczne wzory. Natki są jakies takie... wsiowe dla mnie
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
pardon, chyba zmęczona jestemzajarzyła
W temacie, to chyba nie tylko kwestia zarobku. Osobiście nie potrafię się do natek przekonać (prócz amazonii), choć bardzo, bardzo się staram
a co do natek.. ja je chyba wolę od didków
ale natki, pomijając maki, ani razu mnie nie zawiodły. naprawdę porządne, dobre jakościowo szmaty, nie zdarzyło mi się, żebym o jakiejś natce mogła powiedzieć "firanka" czy że wżyna się przy noszeniu, a o nowych didkach - niestety tak..
o gustach się nie rozmawia, ale wizualnie też mi odpowiadają, zwłaszcza flamingi, jaskółki, ważki..takie delikatne, subtelne wzory. lubię takie. nie podobają mi się gekony, smoki, ryby, skowronki itepe itede. a Nati trafia w mój gust.
Dla mnie Nati ma tę zaletę,że w większości mają szerokość 70 cm.
Co do całości-to jeszcze nie trafiłam w Nati na szmatkę,która mnie zaspokoiła. Szukam czegoś i jeszcze nie wiem czego...
Szukałam i w didku,ale szczęścia za bardzo nie miałam do nowości-za drogie macanie
Chociaż jeszcze -bambusowa Mea mi bardzo odpowiada.
Reszta-ciągle coś nie gra...
Ważki bardzo mi się podobają jako wzór.Flamingi też.
Ostatnio edytowane przez Aksamitka ; 27-07-2011 o 22:37
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
08.2005 
06.2010 
M. X.08 
