dziękuję za propozycję, ale chyba nie skorzystam z chusty. Od początku nie byłam przekonana do niej, mam słaby kręgosłup, Hania waży ponad 8 kg, nie dała bym rady.
Ortopedzi rzeczywiście polecają noszenie tak dziecka, ale gdyby ona miała miesiąc to może bym się skusiła, teraz pozostaje mi szerokie pieluchowanie, ćwiczenia i kładzenie dużo na brzuszku
Zostało mi 3 tygodnie do wizyty u ortopedy, jeśli nie będzie poprawy to będzie poduszka ortopedyczna, która nie będzie już chyba tak uciązliwa, jeśli przyzwyczaję teraz Hanię do tej szerokiej pieluchy i spania na wznak (wcześniej nie znosiła tej pozycji do spania, teraz jakoś to znosi).
Nie wyobrażam sobie nosić ją ciągle przy sobie w chuście, odwiązywać ją jak idę do toalety, czy jak "smażę kotlety", a pieluszkę założę i ją nosi przez cały dzień.
Tak czy siak dziękuję za troskę