no i nie cyknęłam fotki, w ogóle się zdołowałam
czy można mieć doła chustowego zanim w ogóle zaczęło się nosić?
zawiązałam dzisiaj i wyszło tak dupowato, że aż się poryczałam, na dodatek Piotrek ulał cały posiłek na świeżo wypraną chustę.
jutro podejmę kolejną próbę![]()