No własnie próbuję to sobie wyobrazić, i mi wychodzi że leci... W sumie to chyba dziś wlaśnie coś takiego próbowałam zrobic, jakoś poszło, ale wczoraj przy podobnych manewrach się wybudziła.
Myslalam własnie jeszcze o biodrze, tak jak to robiłam z ergonomikiem, tylko tam było dużo łatwiej, bo dziecko oparte o pas biodrowy.