Marudzę mojemu, że nie mam czasu obiadu zrobić, bo to, tamto, siamto, Kubuś, owamto...
Na co mój niezastąpiony niemąż...
- No, to dajesz Kubie cycka, w szmate, ja śmieci wyniose oi możesz robić obiad
Na co zadowolony z siebie poszedł zrobic zakupy na ten obiad![]()