Czy używana chusta z dodatkiem jedwabiu i ramii ma delikatny meszek? Takie niteczki ciut dłuższe niż w używanej bawełnie? Zastanawiam się, czy w moich liliach didkowych to normalne czy efekt złego potraktowania przez poprzednią właścicielkę?
Czy chusta z takim składem się błyszczy?