hehe, czego to ludzie nie wymyślą.... Ja jedynie słyszę że "dziecko się przyzwyczai do noszenia i wtedy jest problem". O ile mówią to osoby, które mimo posiadania dziecka niewiele o nich wiedzą, to gdy tak mi powiedziała opiekunka z Neli przedszkola zrobiło mi się przykro. Zwłaszcza, że to bardzo ciepła dziewczyna jest, właśnie oczekuje dziecka i zawsze mi się wydawało, że panie z Neli przedszkola dzieciaki noszą na rękach i przytulają, kiedy jest taka potrzeba. I mało kto mi wierzy że Idalia SAMA zasypia w łóżeczku. Za to to że nie znosi wózka to "na pewno przez to, że ją noszę w chuście..."