My byliśmy bez chusty, za to małż dumnie nosił w Manducy.
Ok godz. 15:00 do sklepu Tatuum wchodziła mama z maleństwem w fioletowym - chyba - elastyku. Pozdrawiam!
My byliśmy bez chusty, za to małż dumnie nosił w Manducy.
Ok godz. 15:00 do sklepu Tatuum wchodziła mama z maleństwem w fioletowym - chyba - elastyku. Pozdrawiam!