Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: co jest nie tak?

  1. #1
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    5

    Domyślnie co jest nie tak?

    Wlasnie zaczynam sie uczyc i nie wiem dlaczego wasze chusty po zawiazaniu sa gladkie i piekne a moja taka "zmemlana". Prosze o uwagi. Dzisiejsza tworczosc...

    http://img223.imageshack.us/my.php?imag ... 015ex3.jpg

    http://img243.imageshack.us/my.php?imag ... 016co2.jpg

    http://img223.imageshack.us/my.php?imag ... 017vd4.jpg

    http://img223.imageshack.us/my.php?imag ... 014rv7.jpg



    Z gory dziekuje

  2. #2
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Cytat Zamieszczone przez monia
    Wlasnie zaczynam sie uczyc i nie wiem dlaczego wasze chusty po zawiazaniu sa gladkie i piekne a moja taka "zmemlana"
    Cwiczenie czyni mistrza

    jesli moge cos doradzic, to dociagniecie chusty - zmemlanie wynika z nadmiaru luznego materialu. Jest to niekorzystne i dla maluszka (nie podpiera dobrze taka chusta) i dla Ciebie (szybciej beda Cie plecy bolaly) i dla lansowania sie chustowego (estetyka ).

    Sprobuj jeszcze raz dobrze dociagnac chuste i nie naciagaj bocznych pasow na dziecko. Te poly nie musza byc naciagane, zeby dziecko bylo bezpiecznie. Dociaganie w kilku krokach jest na fotkach Marcina tutaj:
    http://www.chustomania.pl/online/chusto ... instrukcja
    Zauwaz, ze przy dociaganiu trzeba utrzymywac napieta chuste - zdj 10. Przy dobrze zawiazanej kieszonce dziecko przylega do Ciebie bardzo mocno - gdybys sie lekko pochylila, nie odchyli sie w zaden sposob.

    Nie przejmuj sie, jeszcze ze dwa-trzy razy zawiazesz i bedzie megaprofeska tylko nie zapomnij sie zdjeciowo pochwalic!

    O
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  3. #3
    Chustomanka Awatar Natalia
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,181

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Mnie też się tak robi, kiedy rozkładam pionowe fragmenty chusty na dziecko w kieszonce. Nierozłożone są dociągnięte, a rozłożone są "rozemłane". Ja rozwiązuję wtedy węzeł z tyłu, dociągam i zawiązuję ponowne. Powodzenia.
    www.natibaby.pl - produkcja chust NATI, NATI Ring i in.


  4. #4
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Ale tu ze zdjec wynika, ze juz poprzeczny pas (pierwsza warstwa) jest niedociagnieta. Przy nasuwaniu pionowych pasow (jesli w ogole je naciagamy, bo jest to zbedne) tylko jeden z nich powinien byc nieznacznie luzniejszy, ten zewnetrzny.

    Walka z rozmemlaniem nie jest taka trudna, tylko trzeba pocwiczyc odrobinke Monia, odwagi

    O
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  5. #5
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Cytat Zamieszczone przez Kasia
    Przy nasuwaniu pionowych pasow (jesli w ogole je naciagamy, bo jest to zbedne) tylko jeden z nich powinien byc nieznacznie luzniejszy, ten zewnetrzny.

    A ja jak Kacper zasypia ZAWSZE naciągam te pasy - OBA bo tak jest mi/ nam dużo wygodniej. I wtedy robię tak jak Natalia - rozwiązuję węzeł i naciągam jeszcze raz
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  6. #6
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Wiesz co, a sprobuj Dagmaro nastepnym razem dowiazac mocniej na etapie tanca pupa. Bo nie jestem pewna, czy dobrze Cie rozumiem - ale czy przy naciaganiu poprzecznych paskow, gdy dziecie spi i pozniejszym zsuwaniu ich na boki, gdy sie obudzi czujesz luz w materiale, tak? Bo tak naprawde material powinien byc tak mocno naciagniety, zeby trzeba bylo stosowac wybiegi przy zaciaganiu tych pasow na dziecko, gdy spi. Od reki powinno sie nie dac, powinno byc za ciasno, zeby je rozciagnac.
    Kurcze, mam nadzieje, ze pisze w miare zrozumiale..


    O
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  7. #7
    Chustonówka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    5

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    Dziekuje za odzew
    Moja chsta jednak juz przed wiazaniem jest wymemlana, wystarczy ze ze dwa razy zawiaze i juz jest porolowana. Szczegolnie wyciaga sie przy brzegach i przy kolejnej probie zawiazania juz nie jest tak estetycznie gladka (ale zlej baletnicy itd. )
    Kasia widze, ze ty tez z Niemiec jestes, na instrukcji po niemiecku, ktora dostalam z chusta jest pokazane, ze mozna boki rozlozyc tak jak ja to zrobilam i ze wtedy dziecko jest po prostu bardziej schowane a instrukcja do ktorej skierowalas mnie w pierwszym poscie konczy sie przed rozlozeniem bokow... No i w tej niemieckiej instrukcji chusta jest gladziutka...

    A jak wy robicie? Pierzecie chuste po kazdym uzyciu jej czy wiazecie wiele razy? Po praniu wraca przeciez do formy...

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie Re: co jest nie tak?

    przy odpowiednim naciągnięciu/zawiazaniu chusty nie powinno być widać pognieceń - generalnie ja nie używam żelazka a chusty po zawiązaniu sa gładziutkie ...
    mocno trzeba wiązac po prostu :0 a po rozłożeniu "pół" dociągnąć boki.. ale generalnie tych bocznych pół nie trzeba rozkładać na dziecku - po prostu nie ma takiej potrzeby - chyba, ze dziecko malutkie i samo wymaga podtrzymania przez trzy warstwy materiału

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •