Ja uzywam Naty i pupa ladniejsza niz po wielo, choc moj na szczescie malo wrazliwy i nawet wielo przezyje
A z tych Naty jestem bardzo zadowolona, mieciutkie, prawie bezzapachowe, rzepy calkiem w porzadku i nie przeciekaja, ale uzywamy zawsze o rozmiar wiekszych, bo sa dosc male. Cenowo wychodzi niewiele drozej niz pampersy. Gdyby jeszcze zelu nie mialy, to bylyby idealne.


Odpowiedz z cytatem





Do lekarza nie chodzimy




& Binoo 


Super, widzę, że się znowu nacięłam... Zaufałam wczoraj muminkowym pyszczkom i kupiłam dużą pakę 4-rek za niemałe pieniądze... Małż mnie utłucze. Do tej pory wypomina mi ośmiopak Beaming Baby dla noworodka, który kurzy się w kącie. Pieluszki były potwornie sztywne, drewno dosłownie i szorstkie od strony tyłeczka. Przepraszam za malownicze opisy, ale mleczna kupka przelewała się od burty do burty i ani myślała jakoś w to wsiąknąć. Nie miałam serca męczyć nimi Kamy. Zaliczyłyśmy też jedno opakowanie Bambo Nature, miałam je w szpitalu. Z tego co pamiętam były dość miękkie, chłonności nie ocenię, bo zaliczyły tylko smółkę.


