Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
Co do EC - nie wczytywałam się, bo założyłam, że przy dwójce nie dam rady obserwować młodszego ile trzeba, teraz wydaje mi się, że przy tych kupkach, które zazwyczaj wychodziły bardzo długo i w bólu, i przy normalnie częstym siusianiu dzidziusiowym, większość dnia spędzałbym wysadzając zamiast zajmując się innymi sprawami, między innymi starszą córką - jeśli się mylę to napiszcie, może przy trzecim, które mam nadzieję wcześniej czy później się pojawi będę próbować a przynajmniej głębiej się wczytywać w zagadnienie. W końcu przy pierwszej zakładałam, że pieluchy wielo to kicha i bez sensu, kupa kasy i kupa prania, a teraz głównie na nich jedziemy.
Moja mała znacznie szybciej i łatwej robiła kupę na nocnik/ubikację w pozycji półsiedzącej czy siedzącej niż leżącej. Na leżąco długo się męczyła, a tak to była chwila. I pewnie dzieki temu bardzo szybko zaczeła stękać zanim zaczeła robić, teraz potrafi nawet chwilę przytrzymać zanim nocnik przyniosę. Z siusiu to już loteria, ale woła po fakcie, że jest mokro.

Laminatorko mój luby zawsze mówi, że dawno temu oglądał "I kto to mówi" chyba 2. Tak czy inaczej tam dość spory chłopiec jeszcze w pieluszce i jego to mocno dziwiło. Ja sama spotkałam się z opiniami, że dziecko chłopcy mogą do 4 roku życia a dziewczynki 3 zalatwiać potrzeby w pieluszki. Znajoma pracowała w przedszkolu prywatnym i mówiła, że różnie to bywa...

Co do artykułu, to autor pewnie nie wie co to EC jak większość społeczeństwa. Bazuje na informacji psychologów i lekarzy.