Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 51 z 51

Wątek: jak mi dobrze :)

  1. #41
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    ja mam wrazenie, ze nie sa suche, po prostu nie ociekaja
    sa dosc duze w stosunku do innych - po prostu kup 1 paczke i wyprobuj

  2. #42
    Chusteryczka Awatar ewaibartek
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Bródno
    Posty
    1,540

    Domyślnie

    to ja sie wypowiem na temat mojego odpoczynku od pieluch
    właśnie wczoraj wróciłam z wakacji,również od pieluch
    jechałam z zamiarem uzywania wielo,nawet kobieta od ktorej wynajmowałam pokoj zgodziła sie na udostepnienie pralki
    uzyłam 2 pieluch i stwierdziłam,że tutaj mi sie absolutnie nie chce,pragne odpoczynku na max
    ale pampki to syf,dupsko tak od nich smierdzi ,ze szok,raz nawet myslałam,ze kupę nawalił,a to mokra pielucha była
    w domu z lenistwa nie kąpie codzinnie,ale po pieluchach tak tyłek smierdział,ze musiałam malucha myc
    dzis juz jestesmy w domu i juz prawie wrocilismy do wielo,prawie,bo maluch wrocil z ospą
    Bartek 02.05.2007 Ksawery 07.08.2010 Sara 28.04.2012

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czuppi Zobacz posta
    jadorota chusteczki też są biodegradowalne, ale strasznie suche, ja osobiście nie polecam.
    dokładnie. Myślałam, miałam nadzieję, że felernie trafiłam ale widzę, że nie. Służą nam do wycierania pupy po siku jeżeli jest wilgotna, do wycierania rączek. Do ŚCIERANIA kupki, jedzenia z buzi czy rączek się nie nadają, są za suche. Szkoda.


  4. #44
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    109

    Domyślnie

    A my używamy już do drugiego dziecka. Wolę takie niż za mokre. Z tym, że my kupę czyścimy wodą + płatki bawełniane.
    Mama Blondynki (16.07.2006) i Blondaska (21.08.2009)

  5. #45
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,522

    Domyślnie

    był kiedyś w wysokich obcasach artykuł francuskiej wojującej feministki z pokolenia naszych mam o tym, jak współczesne kobiety są uciemiężone - nie przez mężczyzn, ale pieluchy wielo, eko gotowanie dzieciom, karmienie piersią etc zamiast krzystać z wywalczonych przez nie (tratatata, raczej przez producentów) jednorazówekm słoiczków i mleka modi - moja myśl była taka, że przecież właśnie mamy to, o co ona walczyła - wolność wyboru - jak mam dzień na wielo, to zakładam wielo, jak nie to jednorazówkę, nie mam przymusu tetrowego jaki miała moja mama, i to właśnie jest piękne
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  6. #46
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Niech się "pani feministka" wypowiada za siebie Ja uciemiężona nie jestem i nie byłam i zgadzam się że pięknym jest mieć wolność wyboru...

  7. #47
    Chusteryczka Awatar Wika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,694

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    był kiedyś w wysokich obcasach artykuł francuskiej wojującej feministki z pokolenia naszych mam o tym, jak współczesne kobiety są uciemiężone - nie przez mężczyzn, ale pieluchy wielo, eko gotowanie dzieciom, karmienie piersią etc zamiast krzystać z wywalczonych przez nie (tratatata, raczej przez producentów) jednorazówekm słoiczków i mleka modi - moja myśl była taka, że przecież właśnie mamy to, o co ona walczyła - wolność wyboru - jak mam dzień na wielo, to zakładam wielo, jak nie to jednorazówkę, nie mam przymusu tetrowego jaki miała moja mama, i to właśnie jest piękne

    zgadzam się
    ja też często mieszam, bo nie mam czasem cierpliwości do wielo, ale wtedy (świadoma juz wszystkich przeciw) mam wyrzuty sumienia, ze ma taki syf na pupci i że do śmieci to idzie itd.itp. Najlepiej to juz odpieluchować
    (p.s. Hania mimo pampków nauczyła sie duzo szybciej robic na nocnik, Marcie daleko do tego, Hania w jej wieku juz dawno nie miała pieluchy, a Marta oporna, mimo, ze w wielo)

    Hania (02.10.2008)
    Marta(03.12.2009)
    Ludwik (16 10.2013)


  8. #48
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    464

    Domyślnie

    No a ja wydałam kupe kasy na wielo, a to miałabyć forma oszczędności, no niby można sprzedać...
    no nie ważne
    chodzi o to, że teraz je stosujemy i jestem zachwycona nimi i jak sciągam małej pampka rano z pupy (mój mąż ją kąpie i jej zawsze to wklada na tyłek, bo mamy jeszcze jakieś 300sztuk sprezentowanych)to czuję, że ich nie lubie. Ale z drugiej strony... tak się zastanawiam, co będzie jak mała podrośnie, teraz ma 2 miesiące, waży 7 kg , jest na cycu i jej kupy nie "pachną" i zazwyczaj udaje mi się je złapać. Ale ostatnio mialam okazję poczuć smrodek, takiej kupy 2-wu latka w pampku... no i się zastanowiłam, czy bedzie mi się coś takiego chciało za rok sprzątać z pieluchy, mimo że stosujemy papierki

  9. #49
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    ja uwazam osobiscie, ze najlepsza na swiecie jest tetra plus otulacz, jesli juz ktos lubi wielo...
    do tego zadne kremy, tylko na odparzony tylek maka ziemniaczana. Dziala jak zloto.
    Poza tym tetra szybko schnie, mozna to wygotowac i wcale nie ma problemu ze skladowaniem, bo nie zajmuje tyle miejsca co wielo.

    a my i tak w wiekszosci na pampkach jedziemy. ja i tak nie mam gdzie prania wieszac...ciagle opralka chodzi.

  10. #50
    Chustomanka Awatar mikulo
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    764

    Domyślnie

    Bez wzlotów i upadków się nie da. U nas też raz tak, raz tak, ale wielo czesciej. Ale ja lubię zmiany i wciąż szukam ideału, co nawet fajne, ale i męczace. Pampersy za to mnie nudzą. Wciąż takie same. Zanim uzywalismy wielo, to co paczka, to była innej firmy, bo taką nudą wiało, że hoho ;D.
    Kryzysy były i u nas, najgorzej jak mały obsrywał co drugą pieluchę (jeszcze niedawno), to się wsciekłam i porzuciłam wielorazówki. Ale jak to z nami bywa - zaraz wyrzuty sumienia, ze trace kase na pampersy i to świństwo na pupie - wiec następował powrót córki marnotrawnej
    Mikulek (01.2010.) Idusia*(9 tc 09.2012.) Szymonek (05.2014.)
    Moje wypociny: http://www.pieluszkiwielo.blogspot.com/
    ...
    Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat. św. Augustyn

  11. #51
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    464

    Domyślnie

    mnie też pampki nudzą, a testowanie pieluch wielorazowych sprawiło, że mam ich kolo 30 sztuk i pora na małą wyprzedaż myslę, juz wiem ile mi trzeba i uwielbiam je na maxa, puki co...no i wiem ,że mogę część sprzedać, ale tak mi żal jakoś, bo sa takie śliczne i walcze z sobą co by nie kupować więcej...pora chyba na terapie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •