Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 51

Wątek: jak mi dobrze :)

  1. #21

    Domyślnie

    a ja sobie myślę, że dla nas testem będzie jesień kiedy na dworze zimno a kaloryfery jeszcze nie włączone. I jak mi ten bambus będzie trzy dni wisiał w domu, to cholery dostanę.


  2. #22

    Domyślnie

    cieszę się że jesteście szczęśliwe to najważniejsze
    chociaż ja byłam zakochana w wielo i nie do końca rozumiem jak mogą męczyć

  3. #23
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    mamy tez chwile zwątpienia, ale juz teraz to szkoda mi kasy na jednorazowki, skoro mam szmaciaki i chyba to mnie tylko trzyma


  4. #24
    Chustofanka Awatar Pastela
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    lubuskie
    Posty
    319

    Domyślnie

    a ja w ostatnich upałach odpuściłam kieszonki z polarem, bo pupcia poci się strasznie ;( w domu zakladam tetrę + otulacz, a na dwór, noc i drzemki pampersy.
    Fakt że pieluchy schną szybko, ale też śmierdzą okropnie w te upały w lazience mimo zamknięcia...
    na wakacje jadę z jednorazówkami
    Wiktor lipiec 2007r. i Zosieńka 11 marzec 2011r.

  5. #25
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    326

    Domyślnie

    Wielo używam od niedawna, bywało już różnie.... ale jak na razie wciąż uwielbiam synka w takiej kolorowej pieluszce na pupci - słodziak
    - ale tylko w domu, więc u nas też system mieszany, ale szczerze podziwiam i zazdroszczę Mamom które (prawie) wogóle nie używają jednorazówek.

  6. #26
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    eeee, ja juz dawno temu odpuscilam

  7. #27
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,948

    Domyślnie

    ja w systemie mieszanym z przewagą wielo ale dla mnie argumentem jest to że nie chce mi się tyle śmieci wynosić... a pampersy to jednak strasznie dużo zajmują miejsca ...
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  8. #28
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    no i jednorazówek mi zabrakło to wrzuciłam wielo
    no i znów sie zaczęło, poza tym przyszły PIĘKNE formowanki od ekomamy
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  9. #29
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,844

    Domyślnie

    hahahaah
    ja odpuscilam na kilka dni bo nie daje rady martwic się o pranie
    efekt - dupsko czerwone, wiec teraz wietrzę w welnie, i system mieszany
    jednorazowki musza byc dla babci jak mnie nie bedzie i jak tak zaczelam je uzywac, to mi się zal kasy zrobilo tak bym sobie na fajnego welniaczka uzbierala a tak ... w kubeł leci

    Ale po to to wszystko mamy, zeby bylo nam wygodnie wybierac, chyba...
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  10. #30
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    a co w wielo jest takiego strasznego? Nie wliczając zapierania po kupie
    dodam,że jak wydawałam na jednorazówki to mi było szkoda kasy a na wielo nie
    Miłosz-11.05.2010

  11. #31
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,844

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czuppi Zobacz posta
    a co w wielo jest takiego strasznego? Nie wliczając zapierania po kupie
    dodam,że jak wydawałam na jednorazówki to mi było szkoda kasy a na wielo nie
    W tej chwili strszne jest dla mnie pranie - nie tylko wielo, bo się zle czuje, a nikt tego nie zrobi - owszem, posciagają, powieszą
    ale muszę troche kombinować z małą starą pralką a nie mam gdzei trzymac brudow - normalnie to starszne są ceny niektorych wielo
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  12. #32

    Domyślnie

    dla mnie jeszcze dużym minusem jest niestety konieczność częstego zmieniania. Utrudnia mi to życie i uprzykrza młodemu. Jak jesteśmy na dworze w taką pogodę jak dziś (20 stopni i wiatr) to młody ma długie spodnie i co godzinę muszę z nim iść do domu, żeby zmienić pieluchę. Przesikał nawet bbh konopną z Flipem! sikacz jeden. Jak były upały to było lepiej bo brałam kieszonkę na zmianę i zmieniałam na ławce. Dlatego zastanawiam się jak będzie jesienią i zimą....wracać co godzinę z podwórka rozbierać, zmieniać pieluchę, ubierać...uh, już jestem zmęczona. No ale może jakimś cudem odpieluchuje się do zimy


  13. #33

    Domyślnie

    A czemu musisz wracać do domu? Ja biorę ze sobą kilka czystych i nieprzemakalny worek, do którego pakuję zasikane.

  14. #34
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czarnakota Zobacz posta
    A czemu musisz wracać do domu? Ja biorę ze sobą kilka czystych i nieprzemakalny worek, do którego pakuję zasikane.
    a co robisz zima jak jestes gdzies dalej na spacerze??

  15. #35

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czarnakota Zobacz posta
    A czemu musisz wracać do domu? Ja biorę ze sobą kilka czystych i nieprzemakalny worek, do którego pakuję zasikane.
    napisałam przecież że jak były upały, to miałam kieszonkę na zmianę i zmieniałam na ławce. Młody latał w samej pieluszce albo cienkich krótkich spodenkach, mokra pielucha to najmniejszy problem, ja tam się nie bawię w żadne worki tylko wrzucam do kosza na dole wózka.
    Ale dzisiaj jest chłodniej więc młody 'grubiej' ubrany a każde przebieranie go to jest polka galopka. Łatwiej mi więc w domu niż na ławce, ściągać buty, spodnie, pieluchę, zakładać nową pieluchę, potem spodnie, buty... Wiadomo, że jak jedziemy gdzieś dalej to zabieram pieluchy i (niestety) spodnie na zmianę. Nie mam żadnej pieluszki, której ufam na 100%.


  16. #36

    Domyślnie

    Ahaa, no tak, ja nie w temacie, bo moja ma dopiero 6 miesięcy i jeszcze nieruchawa jest, to nie muszę jej gonić - nie pomyślałam.

  17. #37
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    w zeszłe wakacje to miałam takiego świra że młoda była w 10 godzinnej podróży samochodem w wielo, zmianiałam na tylnym siedzeniu lub w zajeździe na stolo w kącie jak nikt nie widział wakacje nad jeziorem tez w wielo
    czasem mam dosc tego prania ale wyrzucac śmieci tym bardziej mi sie nie chce
    no i ta kasa na jedno... nie do przeżycia jak dla mnie


  18. #38
    Chustomanka Awatar busia
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    1,499

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez miracle Zobacz posta
    jak dobrze ,ze moja panna do nocniczka....
    o to to!przez to jednorazowki znienawidzilam calym sercem
    Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011) , żona Łukasza

  19. #39
    Chustomanka Awatar jadorota
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Wielkopolska
    Posty
    567

    Domyślnie

    Najważniejsze, że Wam dobrze Ja myślałam ortodoksyjnie zabrać wielo na wakacje, ale teściowa mi to wybiła z głowy

    Dzisiaj zakupiłam jednorazówki i pierwszy raz od urodzenia wypróbuję na pupie Mańka.
    Za Waszą namową wybrałam te z rossmanna.

    A powiedzcie, czy te ichnie chusteczki mokre dobre są? Po cena powalająco niska.

    Ja uwielbiam wielo, nie przejadły mi się i zbieram namiętnie

    Nawet ostatnio pediatra zagadał co to i mu tłumaczyłam
    Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11


  20. #40
    Chustomanka Awatar czuppi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Gdynia, obecnie Gdańsk
    Posty
    1,118

    Domyślnie

    jadorota chusteczki też są biodegradowalne, ale strasznie suche, ja osobiście nie polecam.
    Miłosz-11.05.2010

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •