a ja sobie myślę, że dla nas testem będzie jesień kiedy na dworze zimno a kaloryfery jeszcze nie włączone. I jak mi ten bambus będzie trzy dni wisiał w domu, to cholery dostanę.
cieszę się że jesteście szczęśliweto najważniejsze
chociaż ja byłam zakochana w wielo i nie do końca rozumiem jak mogą męczyć![]()
a ja w ostatnich upałach odpuściłam kieszonki z polarem, bo pupcia poci się strasznie ;( w domu zakladam tetrę + otulacz, a na dwór, noc i drzemki pampersy.
Fakt że pieluchy schną szybko, ale też śmierdzą okropnie w te upały w lazience mimo zamknięcia...
na wakacje jadę z jednorazówkami![]()
Wiktor lipiec 2007r. i Zosieńka 11 marzec 2011r.
Wielo używam od niedawna, bywało już różnie.... ale jak na razie wciąż uwielbiam synka w takiej kolorowej pieluszce na pupci - słodziak
- ale tylko w domu, więc u nas też system mieszany, ale szczerze podziwiam i zazdroszczę Mamom które (prawie) wogóle nie używają jednorazówek.
eeee, ja juz dawno temu odpuscilam![]()
ja w systemie mieszanym z przewagą wielo ale dla mnie argumentem jest to że nie chce mi się tyle śmieci wynosić... a pampersy to jednak strasznie dużo zajmują miejsca ...
Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20
no i jednorazówek mi zabrakło to wrzuciłam wielo
no i znów sie zaczęło, poza tym przyszły PIĘKNE formowanki od ekomamy![]()
Aś, Julek '08 i Alik '11
hahahaah
ja odpuscilam na kilka dni bo nie daje rady martwic się o pranie
efekt - dupsko czerwone, wiec teraz wietrzę w welnie, i system mieszany![]()
jednorazowki musza byc dla babci jak mnie nie bedzie i jak tak zaczelam je uzywac, to mi się zal kasy zrobilotak bym sobie na fajnego welniaczka uzbierala a tak ... w kubeł leci
Ale po to to wszystko mamy, zeby bylo nam wygodnie wybierac, chyba...![]()
a co w wielo jest takiego strasznego? Nie wliczając zapierania po kupie
dodam,że jak wydawałam na jednorazówki to mi było szkoda kasy a na wielo nie![]()
Miłosz-11.05.2010
dla mnie jeszcze dużym minusem jest niestetykonieczność częstego zmieniania. Utrudnia mi to życie i uprzykrza młodemu. Jak jesteśmy na dworze w taką pogodę jak dziś (20 stopni i wiatr) to młody ma długie spodnie i co godzinę muszę z nim iść do domu, żeby zmienić pieluchę. Przesikał nawet bbh konopną z Flipem! sikacz jeden. Jak były upały to było lepiej bo brałam kieszonkę na zmianę i zmieniałam na ławce. Dlatego zastanawiam się jak będzie jesienią i zimą....wracać co godzinę z podwórka rozbierać, zmieniać pieluchę, ubierać...uh, już jestem zmęczona. No ale może jakimś cudem odpieluchuje się do zimy
![]()
A czemu musisz wracać do domu? Ja biorę ze sobą kilka czystych i nieprzemakalny worek, do którego pakuję zasikane.
napisałam przecież że jak były upały, to miałam kieszonkę na zmianę i zmieniałam na ławce. Młody latał w samej pieluszce albo cienkich krótkich spodenkach, mokra pielucha to najmniejszy problem, ja tam się nie bawię w żadne worki tylko wrzucam do kosza na dole wózka.
Ale dzisiaj jest chłodniej więc młody 'grubiej' ubrany a każde przebieranie go to jest polka galopka. Łatwiej mi więc w domu niż na ławce, ściągać buty, spodnie, pieluchę, zakładać nową pieluchę, potem spodnie, buty... Wiadomo, że jak jedziemy gdzieś dalej to zabieram pieluchy i (niestety) spodnie na zmianę. Nie mam żadnej pieluszki, której ufam na 100%.
Ahaa, no tak, ja nie w temacie, bo moja ma dopiero 6 miesięcy i jeszcze nieruchawa jest, to nie muszę jej gonić - nie pomyślałam.
w zeszłe wakacje to miałam takiego świra że młoda była w 10 godzinnej podróży samochodem w wielo, zmianiałam na tylnym siedzeniu lub w zajeździe na stolo w kącie jak nikt nie widziałwakacje nad jeziorem tez w wielo
czasem mam dosc tego prania ale wyrzucac śmieci tym bardziej mi sie nie chce
no i ta kasa na jedno... nie do przeżycia jak dla mnie
Najważniejsze, że Wam dobrzeJa myślałam ortodoksyjnie zabrać wielo na wakacje, ale teściowa mi to wybiła z głowy
Dzisiaj zakupiłam jednorazówki i pierwszy raz od urodzenia wypróbuję na pupie Mańka.
Za Waszą namową wybrałam te z rossmanna.
A powiedzcie, czy te ichnie chusteczki mokre dobre są? Po cena powalająco niska.
Ja uwielbiam wielo, nie przejadły mi się i zbieram namiętnie![]()
Nawet ostatnio pediatra zagadał co to i mu tłumaczyłam![]()
Dorota i trzech muszkieterów '03, '05, '11
jadorota chusteczki też są biodegradowalne, ale strasznie suche, ja osobiście nie polecam.
Miłosz-11.05.2010