u nas nocnik jest stałym wyposażeniem mieszkania (bo już nawet nie łazienki), aczkowiek siki widział ostatnio jak starszy się odpieluchował. Mały robi z nim wszystko tylko nie sika. A lata bez pieluchy i leje gdzie popadnie rozmazując to potem po całym mieszkaniu. Im bardziej się w niego wsłuchuję, tym bardziej jestem pewna, że robi wszystko aby mnie wykiwać i zmylić przeciwnika
A małej Tosi gratuluję! jednak dziewczynki są the best, pojętne i samodzielne już od małego.