Nie wsadziłabym dwumiesięcznego niemowlęcia ze zdiagnozowaną dysplazją i zaordynowaną poduszką frejki do żadnego nosidła.
Bez obciążeń ortopedycznych też bym nie wsadziła
IMO chusta, dobrze dobrane wiązanie dla Was obu, a przy okazji pokazać się lekarzowi prowadzącemu (który diagnozował dysplazję), w zawiązanej chuście, tak, zęby mógł naocznie ocenić, czy w danym ustawieniu głowa kości udowej prawidłowo pracuje w panewce.