-
Chusteryczka
hmmmmm dobre pytanie
"(...) zna już litery i od czasu do czasu składa je w wyrazy (...)" Teraz kwestia: czy to jest czytanie, czy nie? Bo składanie (czasem) literek w wyraz to IMHO nie jest czytanie... poza tym, metody (że tak nazwę) literowe mają to do siebie, że dziecko bardzo pomału i z trudem czyta (ze zrozumieniem), bo właśnie "składa" mozolnie litery, potykając się przy tym, bo czyta np zamiast kot, ka-o-te (tj po literce)...
osobiście, zaczęłabym od serii 1 na zasadzie "szybkiego przypomnienia i utrwalenia" tego co juz umie, oraz wprowadzenie tego, czego jeszcze nie umie, no i samej metody sylabicznej, bo Twoje "od czasu do czasu" oznacza, że synek nie ma wszystkiego opanowanego... poza tym, metoda sylabiczna jest "specyficzna" i nie warto jej mieszać z innymi- stąd lepiej utrwalać od razu jedną metodę i jej się trzymać... zresztą jest potem druga seria "do czytania" o przygodach Jagody i Janka w różnych krajach- może to bardziej mu będzie odpowiadało... ale żeby czytał z przyjemnością i zrozumieniem, musi mieć opanowane podstawy- zatem seria 1 jak najbardziej, tyle że szybciej ją przerobicie
z metod do czytania i pisania jest jeszcze to: http://wyspa.edu.pl/nasze-ksiazki/ co kto lubi...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum