Pokaż wyniki od 1 do 20 z 536

Wątek: Nowe no cottony 14.06. Lutea czerwień fot # 217

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Natalia
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,181

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    Jak sie zdenerwuję, to wkleję swoją korespondencję z Wami z mojej strony: przykro mi, dlaczego zostałam wprowadzona w błąd? z waszej? totalna olewka. Proszę nie kłamcie, bo nie wierzę ,żeby ktoś Wam pisał wulgaryzmy!
    Pondo, nie wiem, co się stało w Twoim przypadku. Nie wiem, jak się nazywasz i jakiego masz maila. Nawet nie potrafię sprawdzić, o co chodzi. Ale spróbuj napisać do Natibaby, na czym polega problem i dlaczego czujesz się oszukana. To najszybsza metoda. Być może ktoś Ci coś kiedyś obiecał, a teraz obsługuje to inna osoba. Trochę cierpliwości. Czasami dziewczyny nie dają rady odpowiedzieć tego samego dnia. Nie śledzę maili na bieżąco, ale zdecydowana odmowa komuś czegoś zdarza się na tyle rzadko, że się to wspólnie omawia. Trochę nie chce mi się wierzyć, żeby to nie było nieporozumieniem łatwym do wyjaśnienia.
    www.natibaby.pl - produkcja chust NATI, NATI Ring i in.


  2. #2
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Natalio
    Twoja pracownica na FB ładnie skojarzyła mojego nicka stąd z nazwiskiem- pomijając fakt ,że jestem spalona i teściowa może mnie teraz śledzić, to olewacie mnie od poniedziałku!Nie życzę sobie tego, ale Marta zadecydowała, przenieść dyskusję z forum na FB , używając moich danych.

    Jest mi przykro ,że nie dostałam no-cottona- ale nawet nie wiem czy mnie an niego stać. Ale doprawdy nie to jest moim problemem w tej sytuacji.
    Pogratulowałam wam pięknej chusty.

    Ale zła jestem, bo systematycznie , od poniedziałku traktujecie mnie jak klienta drugiej kategorii, słowo przepraszam ok- padło, ale zero wyjaśnienia. nie potrzebuję elaboratów, jedynie szczerości, na czym stoję.

    Pracowałam w sprzedaży, w międzynarodowej firmie, i wiem jak to działa, i wiem jakie mogą występować problemy z towarem, realizacją. Ale olewanie klienta to najgorsza metoda, to dla mnie jak płachta na byka. Teraz już rozjuszonego
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  3. #3
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Dobrnęłam do końca, ciężko się to czyta.
    Kilka wypowiedzi z tego wątku zasługuje na ostrzeżenia i zapewne tak się stanie. Apeluję o uspokojenie emocji.
    Każdy kolejny post obrażający zakończy się ostrzeżeniem z marszu. Jeśli nie zacznie się normalna dyskusja, wątek zostanie zamknięty.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  4. #4
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ja tylko spytam wszem i wobec po przejrzeniu paru stron-nie macie większych problemów?godziny przed kompem na jednej stronie internetowej,denerwowanie się wirtualem,jakąś chustą,przenoszenie emocji w real pełen dzieci,męża,rodziny?nie jarzę,tyle czasu marnować siedząc po prostu i gapiąc się w ekran.mamy urwanie chmury,problem to jest,że mi grad właśnie łamie słoneczniki

  5. #5
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Praga Północ podwórka
    Posty
    1,776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda1980 Zobacz posta
    ja tylko spytam wszem i wobec po przejrzeniu paru stron-nie macie większych problemów?godziny przed kompem na jednej stronie internetowej,denerwowanie się wirtualem,jakąś chustą,przenoszenie emocji w real pełen dzieci,męża,rodziny?nie jarzę,tyle czasu marnować siedząc po prostu i gapiąc się w ekran.mamy urwanie chmury,problem to jest,że mi grad właśnie łamie słoneczniki
    lubie to.

    i jeszcze jedno- mogliby Was teraz opisac w Polityce....Matki od chust.
    rzygam.
    Ostatnio edytowane przez stasiu-lova ; 17-06-2011 o 14:57 Powód: poprawiłam ortografa:) to z emocji:)

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    I tym sposobem, dyskusja została ucięta


    Magda, ja nie cierpię być robiona na szaro jak to było, szczyt dyplomacji? podniecenie przed zbliżającą sie eskapadą? tu nawet ten poziom mnie nie dotyczy- widać nie zasługuję MNie choć sklepy z pieluszkami lubią

    PS. to gdzieś widać kto dostał ostrzeżenie?
    Ostatnio edytowane przez Pondo ; 17-06-2011 o 13:27
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  7. #7
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    PS. to gdzieś widać kto dostał ostrzeżenie?
    spytaj demonę
    w mordę,rozwaliło mi kwiaty idę ratować badyle

  8. #8
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda1980 Zobacz posta
    spytaj demonę
    w mordę,rozwaliło mi kwiaty idę ratować badyle
    Mam akurat ograniczone możliwości kontaktu
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  9. #9
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda1980 Zobacz posta
    w mordę,rozwaliło mi kwiaty idę ratować badyle
    O! To jest prawdziwy PROBLEM!

    A nie jakieśtam bzdurne chusty...


    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  10. #10
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Natalia Zobacz posta
    Najprawdopodobniej większość osób nie rozumie, że prowadzenie takiej produkcji i sprzedaży jest skomplikowane. Wszystko wydaje się łatwe. Gdyby choć połowa forumek była u nas na tygodniowych praktykach, to pewnie takie wątki wyglądałyby zupełnie inaczej. Zapraszam zresztą.
    Natalio, przykro czytać tę całą dyskusję, ale niestety wina leży po Waszej stronie.

    Z całej tej dyskusji wyłania się obraz Natibaby jak firmy nieprofesjonalnej, jakiejś takiej garażowej, która nie potrafi sobie poradzić z sukcesem, który na nią spadł. A nie da się ukryć, że chusty.info mają tu dużą zasługę w propagowaniu Twojej marki, to dzięki nam dostałaś parę lat temu nagrodę Dziecka, co moim zdaniem było krokiem milowym do aktualnego sukcesu. Bo to nie tylko jakość, ale przede wszystkim dobry PR i nasza przychylność grały tu decydującą rolę. Wypinanie się teraz na te same forumki, bo świat leży u stóp, jest bardzo niefajne. Choć nie jest zabronione - Wasza decyzja.

    Skarżenie się, jak to Wam ciężko z tym sukcesem jest totalnie nieprofesjonalne, wręcz groteskowe. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że narzekasz, że musicie odpisywać na maile, nie możecie poradzić sobie z wysyłkami, itd. Jesteście firmą zorientowaną na cały świat - może pora zmienić standardy i zatrudnić kilka dodatkowych osób, żeby pani Marta nie mdlała ze zmęczenia i stresu? To nie wina klientów - to wina kierownictwa firmy, że nie potrafi zareagować na trudną sytuację, którą zresztą firma sama zainicjowała.

    Klient ma prawo publicznie wyrażać się niepochlebnie o firmie, jeśli został źle potraktowany. Dziwię się, że nie rozumiecie, jak to funkcjonuje - jak domino. Jeden niezadowolony klient pociągnie za sobą następnych. Dlatego tak ważny jest szacunek do każdego pojedynczego klienta. A nie podejście w stylu - nie podoba się to won!
    Na markę pracuje się cały czas, bez przerwy, żadnego klienta nie zostawia się z poczuciem, że został oszukany, zlekceważony. Nie obrażaj wszystkich forumek-Polek, bo jedna czy dwie nie wytrzymały i użyły słowa "wkurw" w swoich mailach. To się zawsze zdarza i będzie się zdarzać - bo ludzie są różni i różnie reagują. Twoim błędem jest obwinianie o to całego polskiego forum.

    Ja wiem, że strategia rzucania pojedynczych chust na rynek jest skuteczna, natychmiast wyprzedajesz cały nakład, bo klient kupuje w afekcie - zero ryzyka. Jeśli taką strategię wybraliście, to zachowajcie chociaż minimum szacunku do ludzi tutaj, bo po Twoich wypowiedziach tego szacunku nie widać.

    PS. jestem niezaangażowana emocjonalnie, bo nie poluję na limity

  11. #11
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda1980 Zobacz posta
    spytaj demonę
    Już zapomniałam, ale mam ochote sobie przypomniec

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •