Natalia pisała w sobotę, że pierwsze wystawią pewnie dziś w okolicach 12-14.. 14 zbliża się wielkim krokami, co chwilę odświeżam stronę, a tu nic.. Kto czeka ze mną?
Nowe no cottony 14.06. Lutea czerwień fot # 217
Natalia pisała w sobotę, że pierwsze wystawią pewnie dziś w okolicach 12-14.. 14 zbliża się wielkim krokami, co chwilę odświeżam stronę, a tu nic.. Kto czeka ze mną?
Ostatnio edytowane przez misunderstanding ; 14-06-2011 o 14:20
myślałam że już są
ja na no cottona mam kasę od marca zamrożonąmam nadzieję, że dziś coś wyjdzie i nie będzie różowe
Ja czekam, ale na jaskółki chyba szansa marna
odnoszę dziwne wrażenie, że dziś nic nie wyjdzie
a może już były
uf.dobrze ze jeszcze nie ma.mialam spotkanie bez mozliwosci sprawdzania neta a teraz juz wracam i przynajmniej przez komorke moge sprawdzac.
Natalia obiecywała, że bedzie sie mozna na forum zapisać na no-cottona. Mi dziewczyna z Nati pisala (jakas nowa chyba), ze juz je mają u siebie.
mi Marta napisała tylko tyle "Dzisiaj ich nie będzie."Zamieszczone przez demona
a co do zapisywania, to ja się zapisałam na łabędzie. Natalia kiedyś w wątku o łabędziach w dziale "Reklama" pisała, że może uda się utkać łabędzie no cottony i żeby zrobić listę.
edit: i teraz wszystkie pobiegną się zapisywać
Ostatnio edytowane przez misunderstanding ; 13-06-2011 o 14:51
cholera
no i spaliłam kapustę (dobrze, że nie jaglankę) i wychodzi na to, że kapusta poniosła szkody w niesłusznej sprawie, bo i tak nic z tego nie będzie, bu.
a wiecie chociaż do której w natibaby pracują? wszystko da się zrobić, tylko kapieli z laptopem się boję
edit: ok, dziś wracamy do normalnych obowiązków
edit: ok, dziś wracamy do normalnych obowiązków
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.
hmm tez śledziłam tego nowościowego... i ta sytuacja już coś mi przypomina hmm tylko ciekawe co
No to jednak pójdę po dzieci. Tym bardziej że łabędziony-kanapony mnie nie ruszają. Jaskółki i pancy, o ile mi kolor podleci
ja wezmę COKOLWIEK, byle nie róż.No to jednak pójdę po dzieci. Tym bardziej że łabędziony-kanapony mnie nie ruszają. Jaskółki i pancy, o ile mi kolor podleci
tak mi się nosiło dobrze w pozyczonych no cottonach, że nie mogłam uwierzyć. jedyna chusta, w której W OGÓLE nie czułam ciężaru dziecięcia.
znając moje szczęście, będą jutro, jak mąż ma wolne ;/
no to naczekałyśmy się tak chyba dla podkręcenia atmosfery no cottonowej
Ja dziś i tak nie uważnie śledziłam losy no cottona..
Niedawno Łoś sobie spacerował pod naszym oknem, wiec na troche mnie oderwało te zdarzenie od laptoka
Ostatnio edytowane przez narrinka ; 13-06-2011 o 15:02
Mało Ci jeszcze łosi na tym forumŁoś sobie spacerował pod naszym oknem
może to jakiś znak, że łoś będzie tym nowym wzorem, o którym pisała NataliaNiedawno Łoś sobie spacerował pod naszym oknem, wiec na troche mnie oderwało te zdarzenie od laptoka
Nie dobijaj mniemoże to jakiś znak, że łoś będzie tym nowym wzorem, o którym pisała Natalia
Łabądki i jelonki na rykowisku
Ku temu zmierza Nati?
Uprawnienia umieszczania postów
