dzięki dziewczyny za odpowiedzi.
o nadmanganianie zapomniałam. jutro kupię.
póki co troszkę znowu pomógł riwanol i kąpiel z dodatkiem sody. posypałam mu też mąką ziemniaczaną na zbicie temperatury - ale trochę miałam wątpliwości.
do lekarza pójdziemy jednak, wolę nie przegapić jakiegoś zapalenia, to jednak nie są żarty :/
na nocnik go nie posadzę. raz zrobił siku do nocnika (wczoraj) i to na stojąco. poza tym na nocnik i toaletę ma 'uczulenie', widzę, że poswtrzymuje się, że czuje, że mu się chce, ale na zachęty skorzystanaia z nocnika, czy toalety jest głośne "nie". więc póki co chyba jeszcze nie uda nam się odpieluchować na amenszkoda, bo to też by na pewno pomogło.
póki co chya musiły przejść na same bawełniane i pampersy (na noc i poza domem), bo co mu założę sztucznego PULa, to widzę pogorszenie![]()