Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Noc kultury, Lublin

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie Noc kultury, Lublin

    Widziałam 3 chustomamy. Ciemno było i tłok, więc tyle mogę powiedzieć, że jedna chusta była paskowa w granatach, druga paskowa w pomaranczach/czerwieniach, a trzecia to chyba jakieś indio czarno-białe (tu najmniej już widziałam, w ciemnej ulicy to było).Wszystkie zawiazane chyba na 2x. Pozdrawiam serdecznie, miło było Was widzieć!
    Ps. Ja też łaziłam z Adą w chuście

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    307

    Domyślnie

    A ja nikogo w chuście nie spotkałam. Za to widziałam się z gyokuro, która miała mietka w torebce a ja z nubikiem chodziłam. Co do samej Nocy - rewelacja choć marzę aby rozłożyć te imprezy na tydzień.

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    A ja chciałabym, żeby co tydzień tak się działo

  4. #4
    Chustomanka Awatar pata79
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Józefów, woj.lubelskie
    Posty
    1,031

    Domyślnie

    My widzieliśmy mamę w indio chyba niebiesko-białym (to mogła być ta sama, to madorado widziała w czarno-białym jak było ciemno).
    Przed Katedrą w takim kółku gdzie widać Lublin z lotu ptaka.
    W chuście taki malutki chuścioszek, a dookoła starsze dzieci.

    M. cała noc marudził, że do niej nie zagadaliśmy

  5. #5
    Chustofanka Awatar Zazu
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    363

    Domyślnie

    to chyba edoro byla z famila tak strzelam


    I kwiecień 2014

  6. #6
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie

    a ja jak biegłam jakszalona z Placu Litewskiego na fare to mi smignęła mama z dzieciatkiem w chuscie tkanejw kolorze liliowym. takiej jednolitej.

  7. #7
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    TAK to ja, przyznaję się!
    Słynne ciuchlandowe niebiesko-białe indio, mąż i 4 starszych dzieci dookoła Mnóstwo miłych gestów, spojrzeń i uśmiechów nas spotkało

    madorado- na Olejnej ok. 23 w pomarańczowej chuście, 2X, to ty byłaś?
    pata79- trzeba było podejść, zagadać (łatwo powiedzieć, trudniej zrobić- ja mam zawsze opory)

    Mi się nie podobała ta Noc, w tamtym roku jakaś atmosfera była której mi zabrakło teraz...Pewnie dlatego że Sylwia nie śpiewała A może nie na te imprezy się wybraliśmy, same porażki...

    No, poza Afrykańską wioską pod zamkiem i Gosią uczącą dzieci motać w chusty

    Aaaa! I bardzo fajnie że urządzili kąciki dla mam z dziećmi- my z siostrą korzystałyśmy z tego w Trybunale- skromnie, ale miło że pomyśleli o nas
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Tak, ja chodziłam w pomarańczowej. I na Olejnej też byłam kilka razy - na potańcówkę mnie tam ciągnęło

  9. #9
    Chustofanka Awatar gyokuro
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    169

    Domyślnie

    Hmm, ja też żadnej chustomamy nie spotkałam, poza Malucką z Luckiem w Nubigo. Lu na koniec dała się ponosić na plecach w mietku, więc na darmo go nie taszczyłam
    Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •