a ja powtórzę - jak zawsze - wg mnie kule nie nadają się do prania pieluch. pieluszkarnia na swojej stronie nie zaleca, a z mojego doświadczenia to naprawdę niewiele daje...
jet wątek o praniu pieluch - tam jest wiele mądrych rad.
a u mnie kule się sprawdzają...
Pytanie na jakim programie pierzesz ? U mnie 40 stopnie nie daje rady. Daję na 60 + pranie wstępne+odplamianie+dodatkowe płukanie czyli w sumie około 2.40 h
olejek lepiej daj lawendowy i rzeczywiście raz na kilka prań ja daję proszek ale nie za każdym razem bo IMO jeszcze gorsze są złogi proszku w pieluchach..
I faktem jest że jak zęby idą to pieluchy śmierdzą okropnie.
u nas jak zalatują to piorę tak płukanie+pranie+płukanie takie pieluchy namaczam w miofreshu na noc osobno wkłady osobno otulacze, rano nastawiam pranie juz bez proszków na 60 stopni z otulaczami + dodatkowe płukanie, osobno z wkładami i kwaskiem cytrynowym na 90 stopni + dodatkowe płukanie i na słoneczko![]()
prześledziłam ten wątek o strippingu - zalecane jest kilkakrotne wypłukanie pieluch bez dodatku proszków- w czystej wodzie, dobrze się też ponoć sprawdza namoczenie pieluch w wodzie (40-50 stopni) na noc z dodatkiem nappy fresh. Ja tak zawsze robię jak kupuję pieluszki na bazarku. A prałam w Dzidziusiu- on ma bardzo ładny delikatny zapach.