Moje rapalki to takie konie pociagowe Wszedzie je zabieram bo sie nie boje, ze sie zaciagnie bo to jednak zbite szmatki sa wiec trudno o zaciagniecia...
a co do lamania - mialam 2 dobrze zlamane - i byly super mieciutkie, choc grube... z nich zostala jedna no i mam jeszcze 2 lub 3 ktore nie sa do konca zlamane, i powiem szczerze, ze duzo trzeba czasu i samozapalu, zeby je zlamac ale sa tego warte w 100%