z zainteresowaniem przeczytałam wszystkie Wasze opinie o ergonomiku womar. Rozważam zakup dla malucha (5,5 miesiąca, 9 kg) - kupować? Czy lepiej poczekać na wprowadzenie poprawek a tymczasem wybrać np. ergobaby? poradźcie!
z zainteresowaniem przeczytałam wszystkie Wasze opinie o ergonomiku womar. Rozważam zakup dla malucha (5,5 miesiąca, 9 kg) - kupować? Czy lepiej poczekać na wprowadzenie poprawek a tymczasem wybrać np. ergobaby? poradźcie!
Zgadam się, że można jeszcze przynajmniej miesiąc poczekać zanim zacznie się nosić malucha. W skali życia to zaledwie chwila![]()
MADAME GOOGOO® :: NOSIDEŁKA MEI TAI, ERGONOMICZNE I HYBRYDOWE, JEDWABNE CHUSTY KÓŁKOWE, POUCH
Doradca Noszenia ClauWi®
podpisuję się pod przedmówczyniami - poczeaj aż będzie siedzieć (nie jest to tożsame z tym, że samo usiądzie)
ergobaby mam dwa: standard i sport - zdecydowanie lepszy jest womar ale weź ten z regulacjami na górze też (eco2).
A może mieszkasz gdzieś blisko kogoś, kto własnie testuje lub niedługo będzie testował womara z wątku testowego - wtedy sama ocenisz)
Dziękuję za możliwość testowaniaTo było nasze pierwsze spotkanie z ergo, więc nie mam porównania z innymi. Odnoszę wrażenie, że ilość gadżetów i dodatków przesłoniła trochę perspektywę na wygodę noszenia.
- super nosi, moje 16kg siedziało ponad pół godziny, a jakby go nie było, bardzo wygodnie wypełnione pasy: biodrowy oraz naramienny
- ładny materiał, wygląda na solidny, miły w dotyku, kolory ładnie skomponowane
- wygodne dla noszonego, Starszak nie chciał wychodzić, bardzo mu się podobało, a Młodszy szybko usnął
- ruchomy pas piersiowy, łatwo można go przesunąć, ale uciska pasy, nie wiem czy po czasie nie będą się odgniatały
- śliniak - niepotrzebny
- brak kapturka (nie znalazłam)
-dość wąski panel w stosunku do szerokości - młodszy miał panel powyżej karku, a na szerokość było ok, u starszaka żabka była mocno umowna...
- nie wiem czy trochę nie zanadto wypełniony zagłówek i góra panela, nie było to zbyt wygodne
- pasy wewnętrzne dla nas bezużyteczne
- mały zakres regulacji pasów naramiennych: roz. 42, 1,70m, miałam wszystkie pasy podociągane na maxa, a musiałam opuścić znacznie niżej pas biodrowy niż by mi pasowało, żeby nie mieć luźnego panela
-pas biodrowy mógłby mieć zaokrąglone końce, czułam rogi na skórze przy noszeniu na plecach
- klamra w pasie biodrowym z kwadracikiem - przy noszeniu na brzuchu Młody tak o nią zawadzał nogami, że przesunął zabezpieczenie, lepsza wg mnie byłaby ta z trzema przyciskami
- dodatkowe klamerki - konieczne, bo inaczej pasy same się luzują pod ciężarem dziecka, za to koszmar pod względem regulacji - nim dopasowałam nosidło, dziecko było dwa razy zmęczone, a ja nadal niegotowa do spaceru
- przy noszeniu na brzuchu z szelkami nieskrzyżowanymi na plecach zawadzałam boleśnie ramionami o klamry
Instrukcja bardzo czytelna, bardzo dokładna, czarno-biała, co mi nie przeszkadzało, jednak napisana miejscami trochę niegramatycznie po polsku.
Ładnie wykonane opakowanie.
edit - recenzję usuwam z powodów organizacyjnych
Ostatnio edytowane przez Liv ; 30-08-2011 o 11:32
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Dziękuję za możliwość testowania.
Materiał miły w dotyku, ładny kolor.
Wypełnienia miękkie, trochę dla mnie za krótki ten wypełniony kawałek na biodrach.
Pasy wewnętrzne raczej Zuzkę irytowały, więc sadzałam na nich. Generalnie ona jest chyba za mała (1rok i 3 mce, ale jest drobna). Lubi mieć ręce wyjęte od góry, więc wysoki panel strasznie ją wściekał, dlatego krótko wytrzymała, nawet fotek nie porobiłyśmy.
Niektóre paski trudno dociągnąć: ten na plecach bardzo ciężko regulować, podobnie reszta. Wolałabym żeby paski dociągały się jednym ruchem i jedną ręką.
Nie wiem, dlaczego (w manducy tak nie mam) ale mimo zapiętego paska z tyłu nosidło zjeżdżało mi z ramion. Albo coś źle zapięłam, albo coś jest nie tak.
Śliniaczek ja dla nas zbędny.
Instrukcja czytelna, przystojniak z pudełka zachęcający![]()