-
Chusteryczka
Noc kultury, Lublin
Widziałam 3 chustomamy. Ciemno było i tłok, więc tyle mogę powiedzieć, że jedna chusta była paskowa w granatach, druga paskowa w pomaranczach/czerwieniach, a trzecia to chyba jakieś indio czarno-białe (tu najmniej już widziałam, w ciemnej ulicy to było).Wszystkie zawiazane chyba na 2x. Pozdrawiam serdecznie, miło było Was widzieć!
Ps. Ja też łaziłam z Adą w chuście
-
Chustofanka
A ja nikogo w chuście nie spotkałam. Za to widziałam się z gyokuro, która miała mietka w torebce a ja z nubikiem chodziłam. Co do samej Nocy - rewelacja choć marzę aby rozłożyć te imprezy na tydzień.
-
Chusteryczka
A ja chciałabym, żeby co tydzień tak się działo
-
-
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum