Parę lat temu usłyszałam od siostry, że są cudowne chusty do noszenia dzieci, że to rewelacja! Przyjęłam to obojętnie, bo dzieci miałam duże. Ale zasiane ziarnko rozkwitło, gdy miała się urodzić moja wnuczka. Przebąkiwałam o chuście przy córce, a ona - nic. Już po urodzeniu zapytałam, czy chciałaby chustę, a ona, że bardzo, ale czasu i głowy nie ma, żebym ja wyszukała i jaką ja wyszukam, to będzie dobra. Uff! odpowiedzialne zadanie! Siedziałam kilka dni w komputerze i tak trafiłam na to forum! Ile tu wiadomości! Cudownie. I chusta z form jest! Może męska w kolorach (Julianek), ale do różowych ubranek pasuje idealnie. Wiem, że ubranek w chuście nie widać, ale pasują